Oto powracam słoneczka! Oficjalnie zdałam wszystkie egzaminy więc i jest czas na dodawanie! Liczę, że cieszycie się równie mocno co ja!
Lekko wtulona w nagi tors Min YoonGi'ego słuchałam równomiernego bicia jego serca. Nie spałam już od wczesnego świtu, ale nie miałam zamiaru choćby wystawić nogi poza łóżko. Popatrzyłam na twarz chłopaka. Jego delikatne rysy idealnie zgrywały się z jego małymi ustami, które swoją drogą kochałam.
Przejechałam opuszkami palców wzdłuż jego linii szczęki na co mruknął coś niezrozumiałego pod nosem. Uśmiechnęłam się i zobaczyłam jak otwiera powoli zaspane oczy.
-Cześć śpiochu.- zachichotałam patrząc na jego twarz, na której widniał szeroki uśmiech.
-Hej.- mruknął zaspanym, zachrypniętym głosem. Poczułam jego wargi na moim policzku. Złożył na nim krótki aczkolwiek czuły pocałunek.
Szybko wskoczyłam na jego tors uśmiechając się przy tym.
Dłońmi rysowałam niewidoczne rysunki na jego ciele. Podążał wzrokiem za moim palcem lekko podnosząc kąciki ust. Ruszyłam biodrami na co on jękną cicho przymykając powieki. No tak, dopiero teraz zorientowałam się, że nasze miednice stykały się. Złapałam zębami swoją dolną wargę i przygryzłam ją. Spojrzał na mnie spod przymrużonych powiek.
-Nie przygryzaj wargi [Y/N]...- powiedział cicho -Wiesz jak to na mnie działa.
Zaśmiałam się cicho. Tak, wiedziałam jak to na niego działa. Pobudza jego hormony. Nie zamierzałam jednak przerywać swojego małego szantażu na Min'ie.
-Maleńka.- warknął, a ja puściłam wargę. Bardzo dobrze wyczuwałam wbijającą się w mój tyłek erekcję YoonGi'ego. Zeszłam z niego uśmiechając się pod nosem. Wstałam z wygodnego mebla i skierowałam się do wyjścia z sypialni.
Niemal dało się wyczuć jaki jest zawiedziony. Zeszłam na parter trzymając się barierki. Miałam na sobie tylko koszulkę chłopaka i majtki.
Weszłam do przestronnej kuchni od razu podchodząc do lodówki. Usłyszałam kroki YoonGi'ego na schodach. Wiedziałam, że tak zareaguje. Uśmiechnęłam się triumfalnie pod nosem.
Wzięłam do ręki składniki na naleśniki i zamknęłam lodówkę.
-Słońce.- powiedział i podszedł do mnie. Złapał mnie w swoje ramiona kładąc głowę na ramieniu.
-Tak?- spytałam wbijając jedno jajko do miski. Złożył delikatny pocałunek za moim uchem.
-Przepraszam, że się tak do ciebie odezwałem.- powiedział skruszony. Tak na prawdę nie miał za co przepraszać. Nie obraziłabym się za taką głupotę.
-Nie szkodzi.- zaśmiałam się dźwięcznie.
W pewnym momencie zostałam uniesiona do góry za sprawą silnych dłoni Min'a. Posadził mnie na szafce kuchennej, a ja popatrzyłam na niego zdziwiona.
CZYTASZ
Naughty Story II BTS II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionPewnie pamiętacie to opowiadanie również jako "BTS Seks Opowiadania" a jeszcze inni jako "BTS One Shot's". Niestety... znów usunęli jedno z moich opowiadań... więc cóż... jak wracam ponownie. Zapraszam kochani. Sprawcie, żeby i tym razem to pisania...