Naughty Story II BTS II [ZAKOŃCZONE]

#3 Jeon Jeongguk [HIS POV.]

~Cóż kochani chciałabym zacząć nietypowo. Dziś dość dużo dodam. Mam tutaj na myśli ten rozdział, rozdział z wczoraj oraz Danger Man. Słoneczka wybaczcie mi moją nieobecność, ale majówka dla mnie nie była czasem odpoczynku.

Jak przystało na kobietę, która żadnej pracy się nie boi. Kładzenie i zbijanie kafelek też nie stanowiło dla mnie problemu. Prowadziłam lekki remont w domu. A poza tym mimo święta byłam dziś na uczelni, aby zadbać o dobrą promocję mojej uczelni.

Jak dobrze wiemy jutro startują matury. I to jest coś dla moich drogich maturzystów! Kilka ważnych rad!

Po pierwsze nie bójcie się aż tak. Ja wiem, że jest mi teraz łatwo mówić, ale matura to nie koniec świata. Połóżcie się dziś wcześnie spać i wypocznijcie. A jutro wstańcie ze świeżą głową. Myślcie co piszecie. Czytajcie polecenia. I najważniejsze pierwsza myśl jest zawsze najważniejsza. Nie zaczynajcie od rozprawki! Może zabraknąć wam czasu!

Nie powtarzajcie już nic z samego rana! To tylko bardziej was zestresuje. Zjedźcie śniadanie i weźcie ze sobą wodę! Trzymam za was kciuki!

Jednak wracając do promocji. Jutro wracam na moje stare śmieci, czyli do mojego liceum, aby promować moją uczelnię. W środę jadę do innego miasta i tak samo w czwartek. Łącznie zrobię ponad 500km!
Czas matur to nie tylko czas stresu, ale również ważnych wyborów. Mój wybór nie był oczywisty, a teraz cóż. Moje studia to pedagogika ze specjalizacją w kryminologii i resocjalizacji. Jeśli jesteś zaintrygowany napisz do mnie. Z wielką przyjemnością opowiem ci o tym.

Jeśli jesteś z Dolnegośląska i nie wiesz jaki kierunek wybrać. Może będę w stanie ci pomóc. I oczywiście nie będę promowała jedynie mojej uczelni, bo nie o to tu chodzi. Możliwe, że ja pomogę ci podjąć twoją własną decyzję. Zrobię coś czego inni nie byli w stanie zrobić dla mnie.

A teraz już przechodzimy do rozdziału. Dziękuję, że to przeczytałeś/aś.~

Pracowałem z Nią sześć lat w jednym pokoju. Często siedząc przy komputerze widziałem z boku jej nogi, szczupłe i zgrabne.

Wielokrotnie w różnych fantazjach erotycznych wyobrażałem sobie nas w miłosnych harcach. Jednak tego co zaszło w lipcu minionego lata nie mogłem przewidzieć.

Było bardzo upalne południe, po prostu zupa grzybowa, wszyscy chodzili prawie rozebrani a otwieranie okien jeszcze pogarszało sytuację.

Z impetem wszedłem do pokoju otwierając szeroko drzwi i w tym momencie zobaczyłem przerażenie w jej oczach.

Właśnie wyjmowała biustonosz spod bawełnianej bluzeczki. Uśmiechnąłem się pytając dlaczego robi to dopiero teraz, przecież noszenie biustonosze w taki upał to czysty masochizm. Ona uśmiechnęła się tylko i pilnie zabrała się do segregowania dokumentów w teczkach. Siedzieliśmy tak przy biurkach naprzeciw siebie milcząc nienaturalnie a każde z nas myślało pewnie o tym samym.