Nazywam się Yoo SeMi, mam 20 lat i jestem Koreanką, która ma zadebiutować za 2 miesiące w bardzo znanej wytwórni BigHit. Uwielbiam śpiewać i tańczyć, umiem też grać na skrzypcach i pianinie. Kiedy tylko jeden z przedstawicieli wytwórni zobaczył moje nagranie na YouTube od razu skontaktował się ze mną i właśnie dzięki niemu mam szansę robienia tego co kocham.
Siedziałam w biurze prezesa i czekałam na niego. Rano powiedział mi, że mam przyjść natychmiast po próbie, bo ma dla mnie bardzo ważną wiadomość, ale jeszcze go niema. Kiedy miałam już wyjść mężczyzna pojawił się w drzwiach, a za nim wszedł mój UB TaeHyung. Mimo, że byliśmy w tym samym budynku trainee rzadko mają okazję spotkać idoli. Chłopak usiadł obok mnie na krześle, a prezes przed nami.
-Przepraszam cię SeMi, że musiałaś tak długo na mnie czekać, ale musiałem pogadać z V. Jak już wiesz za dwa miesiące masz zadebiutować więc chcę, żeby twój debiut był jak najlepszy. W tym celu poprosiłem TaeHyung'a, żeby pomógł ci w przygotowaniach. BTS ma teraz sporo luzu, a on nie ma co robić. Chciałem tylko tyle od was więc jak już wiecie wszystko to proszę cię TaeHyung zaopiekuj się naszą trainee i pomóż jej. Możecie teraz iść na salę omówić wszystko.- powiedział szybko prezes i zabrał się za wypełnianie papierów, Tae wyszedł z pokoju, a ja poszłam za nim
Zjechaliśmy windą w całkowitej ciszy i udaliśmy się do sali gdzie miałam próby. Chłopak usiadł na krześle, a ja stanęłam przy komodzie biorąc do ręki telefon, żeby sprawdzić czy ktoś do mnie nie napisał.
-Zasada pierwsza zero telefonów, laptopów czy tabletów. Jeśli masz ze mną próby nie używasz tego.- odezwał się zabierając ode mnie urządzenie
-Niech będzie, to kiedy mamy ćwiczyć?- zapytałam siadając na podłodze
-Codziennie od 8 do 17:30 będziesz miała próby i nie licz, że będę dla ciebie miły.- odparł
-Czemu jesteś taki, dla fanek jesteś wspaniały i uroczy, a teraz zachowujesz się inaczej?
-To, że jestem taki dla tych idiotek nie znaczy, że będę dla ciebie. Jesteś tylko trainee, która jeszcze nic nie umie. Prezes kazał mi tobie pomóc, a nie mówił nic o byciu miłym więc lepiej nie marudź. Widzimy się jutro o 8:00 i nie waż się nawet spóźnić.- powiedział i wyszedł
To co przed chwilą się stało było... przerażające i bardzo niemiłe. Liczyłam, że stanie przede mną mój idol, którego podziwiam, a nie taki człowiek, który wręcz żyję za karę i boli go jego praca. tak czy siak nie mogę się spóźnić, bo przecież on mnie zabije i teraz mówię na serio.
Rano wstałam o 5:30, żeby przypadkiem nie zaspać i gotowa pojechałam do wytwórni. Weszłam do sali, a na miejscu czekał już TaeHyung z kubkiem kawy w dłoni i przeglądał coś na telefonie.
-Cześć.- zaczęłam podchodząc do niego
-Tak, tak. Przebieraj się i zaczynamy ćwiczyć.- odparł nie zwracając zbytnio na mnie uwagi.
CZYTASZ
Naughty Story II BTS II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionPewnie pamiętacie to opowiadanie również jako "BTS Seks Opowiadania" a jeszcze inni jako "BTS One Shot's". Niestety... znów usunęli jedno z moich opowiadań... więc cóż... jak wracam ponownie. Zapraszam kochani. Sprawcie, żeby i tym razem to pisania...