Praca "poszukiwacza talentów" była bardzo trudnym i męczącym zajęciem. Nic dziwnego, że z trudem przychodziło ci znajdowanie gwiazd na ulicy. Tym razem było podobnie, jak co wieczór spacerowałaś po zatłoczonych ulicach Seul tylko po to, aby znaleźć jakiegoś utalentowanego, młodego człowieka. Zauważyłaś duży tłum więc postanowiłaś podejść bliżej. W samym jego centrum stał młody, przystojny chłopak, który rapował. Twój szósty zmysł podpowiadał ci, że może być z niego wielka gwiazda. Poczekałaś aż skończy i podeszłaś wrzucając do jego kapelusza, który leżał na ziemi pieniądze wraz z wizytówką. Podeszłaś do niego o krok bliżej na co chłopak się zdziwił.
-Jeśli będziesz chciał zostać gwiazdą to zadzwoń.- szepnęłaś mu na ucho i pocałowałaś w policzek odchodząc bez słowa
Zaskoczony chłopak przez pierwsze kilka sekund nie ruszył się, ale gdy byłaś już z dala od tłumu od razu ruszył za tobą. Dopiero mocne szarpnięcie za rękę przerwało ci dalszy spacer.
-Tak?- zapytałaś spokojnie
-Kim ty do diabła jesteś?!- krzyknął
- [Y/N] poszukuję młodych i zdolnych ludzi, którzy mogą zostać gwiazdami w przyszłości.
-I ty uważasz, że ja mam szansę?
-A nie? Genialnie rapujesz, świetny tekst. Zdecydowanie ci się uda. Jeśli zechcesz być sławny to masz mój numer.
-Dlaczego sądzisz, że akurat przyjdę do ciebie?- spytał kpiąco
-Bo jestem seksowna i piękna, nie zajdziesz drugiej takiej agentki jak ja. Zapamiętaj Suga.- powiedziałaś i już na odchodne lekko musnęłaś jego usta swoimi
Trzeba przyznać, że pierwszy raz zrobiłaś się tak odważna w stosunku do kogokolwiek.
Nadszedł kolejny ciężki dzień. Od rana poszukiwałaś kolejny osób, które mogą odnieść sukces. Około dwunastej ktoś do ciebie zadzwonił.
-Słucham?
-Min YoonGi. Suga, wczoraj rozmawialiśmy.
-Tak, przypominam sobie. Zdecydowałeś się na pracę ze mną?
-Można tak powiedzieć. Kiedy możemy się spotkać?
-Dziś o 18, u mnie w domu. Za chwilę wyślę ci adres.
-Niech będzie. Do zobaczenia.
-Do zobaczenia Suga.
Rozłączywszy się wysłałaś mu wiadomość z adresem. Jeszcze długo pracowałaś. Dopiero przed samą 18 wracałaś do domu. Pod klatką zauważyłaś blondyna z którym byłaś umówiona. Przywitałaś się i razem wjechaliście windą na 16 piętro. Weszliście do mieszkania.
-Wiem, że mieliśmy rozmawiać o pracy, ale pozwolisz, że wezmę prysznic.- odezwałaś się
-Śmiało, byleby nie za długo, bo przyjdę do ciebie.- zakpił
-Śmiało. Nie będę miała nic przeciwko.- odparłaś z przekąsem puszczając mu oczko
Zabrałaś ubrania na zmianę i weszłaś do łazienki. Rozebrałaś się do naga i weszłaś do kabiny.
Odkręciłaś chłodną wodę. Letnie krople spływały po twoim pięknym ciele, mieszając się z mydłem, którym starannie obmywałaś swoje ciało. Odłożyłaś gąbkę i nalałaś sobie szamponu na rękę. Zaczęłaś rozmasowywać go na skórze głowy. Poczułaś unoszący się wokół zapach pomarańczy, który tak uwielbiałaś.
Zapewne wyszłabyś, od razu po tym gdy tylko spłukałabyś włosy, ale przeszkodziły ci w tym czyjeś ciepłe ręce, które przejechały po twoich ramionach, aż dotarły do bioder i tam się zatrzymały. Zamknęłaś oczy, rozkoszując się tym dotykiem. Poczułaś na plecach przyjemny dreszczyk.
-Suga, co tu robisz? Czy nie miałeś poczekać na mnie w salonie?- wymruczałaś zadowolona z jego dotyku
Jego ręce oplotły cię wokół talii. Przycisnął twoje ciało do swojego torsu.
-Za długo cię nie było, a przecież powiedziałem, że z chęcią dołączę. A co chcesz, żebym zrobił?- powiedział, pochylając się nad tobą i całując ciebie po szyi wychrypiał niskim głosem do twojego ucha, przygryzając je po chwili
Składał motyle pocałunki na twojej szyi. Westchnęłaś z przyjemności, odchylając głowę do tyłu i opierając ją na jego ramieniu.
Nie wytrzymałaś tak długo. Odwróciłaś się do niego przodem i złączyłam wasze usta w namiętnym pocałunku. Usta Sugi wydawały się takiego gorące, w porównaniu z kroplami wody, które spływały po waszych ciałach. Jego dłonie, wędrujące po twoim ciele, pozostawiały za sobą, gęsią skórkę. Swoimi dłońmi wodziłaś po jego ramionach i plecach. Zagryzłaś jego dolną wargę, a chłopak zjechał dłońmi na twoje pośladki i ścisnął je lekko. Westchnęła cicho.
Wiedziałaś, że to nie będzie zwykła współpraca. Wasze usta złączyły się w chaotycznym pocałunku. Poczułaś, że jego ruchy stają się szybsze i mocniejsze z chwili na chwilę. W tym momencie nie liczyło się nic oprócz was dwojga. Wasze ciała idealnie ze sobą współgrały i po chwili osiągnęliście upragniony orgazm.
Chłodna woda oblewała waszą rozgrzaną skórę. Staliście tak, rozkoszując się sobą, starając się uspokoić oddech.
-Więc panno [Y/N] to chyba nie będzie zwykła współpraca.- stwierdził kolejny raz cię całując
-Masz rację Suga. To będzie wspaniała współpraca. Chyba zostaniesz na noc?
-Jeśli chcesz to mogę zostać.- odparł
-To świetnie mam jakieś stare ubrania byłego.- odpowiedziałaś
Chłopak nie mówiąc nic więcej wziął cię na ręce i postawił całą mokrą na puchatym dywaniku. Delikatnie ręcznikiem ocierał twoje ciało co chwilę składając namiętne pocałunki.
Pamiętacie 750 obserwacji na instagramie i pojawi się coś nowiutkiego także warto słoneczka zajrzeć i się postarać!
Mój instagram: wanessa_w._
Ale co to dla was przecież jesteście najlepsi!
Dziękuję. Zostaw po sobie ślad.
Głos + komentarz = zadowolona, pełna energii pisarka!
PS
Powstaje całkiem dobre opowiadanie o Tae, także zapraszam! (The Player II Kim TaeHyung II (+18) (The Player #1))
Danger Man również czeka!
PPS
Mam złą wiadomość w najbliższym czasie rozdziały będą pojawiały się naprawdę rzadko. Mam wiele na głowie, w czerwcu bronię swoją pracę dyplomową więc muszę się do tego porządnie przygotować. Wiele stresu kosztuje mnie to wszystko więc chcę skupić się tylko na obronie i uzyskaniu dyplomu. Liczę, że w wakacje powrócę już do normalności. Trzymajcie za mnie kciuki!
Pozdrawiam was, Wanessa
CZYTASZ
Naughty Story II BTS II [ZAKOŃCZONE]
Fiksi PenggemarPewnie pamiętacie to opowiadanie również jako "BTS Seks Opowiadania" a jeszcze inni jako "BTS One Shot's". Niestety... znów usunęli jedno z moich opowiadań... więc cóż... jak wracam ponownie. Zapraszam kochani. Sprawcie, żeby i tym razem to pisania...