NASTĘPNY DZIEŃ
================
Katsuki
Obudziłem się wcześnie rano. Nachyliłem się do mojego śpiącego chłopaka i pocałowałem go w policzek.
Mój nos zszedł na jego szyję. Powąchałem ją.
To chyba dzisiaj. Zapach jest większy.
Wygramoliłem się z łóżka. Ogarnąłem się i zrobiłem Izuku śniadanie.
Przed pójściem na górę połknąłem jedną tabletkę i popiłem ją wodą.
Zabrałem tackę z posiłkiem i poszedłem do sypialni.
Przy drzwiach usłyszałem ciche piszczenie. Wszedłem do pomieszczenia.
Omega leżała na łóżku zwinięta w kulkę i trzymała się za brzuch.
Odłożyłem tackę na komodę i podszedłem do chłopaka.
K-Izu...
Twarz chłopaka wyrażała grymas bólu.
D-B-boli...
K-Wiem kochanie...
Najgorsze uczucie jakie kiedykolwiek doświadczyłem. Patrzenie na to jak ta mała istotka cierpi. Czułem jakby moje serce było rozrywane, miażdżone, palone i pewnie wiele wiele innych...
K-Chcesz tabletkę na ból brzucha?
Izuku zdołał tylko lekko pokiwać głową.
Zszedłem na dół. Przeszukałem całą szufladę z lekarstwami. Znalazłem trzy pudełka z tabletkami na ból brzucha. Wziąłem według mnie najlepsze i wróciłem do chłopaka.
Usiadłem na brzegu łóżka i spojrzałem na Omegę. Chłopak cały drżał. Delikatnie przyciągnąłem go do siebie na kolana. Wyjąłem jedną tabletkę z opakowania.
Sięgnąłem do półki przy łóżku. Wziąłem wcześniej przyniesioną szklankę wody i podałem ją zielonowłosemu. Chłopak połknął tabletkę i przytulił się do mnie. Otuliłem go czule ramionami.
K-Csi... już dobrze. Pamiętaj, że jestem tu tylko dla ciebie. Jak coś chcesz to po prostu mów.
Po jakimś czasie tabletka zaczęła działać. Humor i samopoczucie Izuku trochę się polepszyły. Chłopak zjadł na spokojnie śniadanie.
Wziąłem tackę z pustymi naczyniami i zaniosłem ją do kuchni. Kiedy myłem naczynia, poczułem małe, chude ręce oplatające mnie od tyłu. Zielonooki wtulił się we mnie.
K-Zaraz się toba zajmę, tylko umyję naczynia.
D-Jesteś kochany.
Zarumieniłem się i uśmiechnąłem się do siebie nadal myjąc naczynia.
K-Co masz na myśli?
D-To, że opiekujesz się mną. Większość... co ja mówię... Każda Alfa, by pewnie albo mnie wykorzystała albo kazała radzić sobie samemu. Ty jednak jesteś inny.
Odłożyłem umyty talerz i odwróciłem się do Izuku.
K-Nie jestem taki dobry jak ci się wydaje.
D-Udajesz? Bo jeśli tak to bardzo dobrze ci idzie. Zdobyłeś już moje serce, więc możesz się ujawnić.
Zielonooki zachichotał.
Wziąłem go na ręce i poszedłem z nim do pokoju, które pełniło funkcję mojego miejsca pracy zdalnej. Ułożyłem chłopaka na fotelu i przykryłem kocem.
CZYTASZ
My Perfect Alpha ꕥ𝑂𝑀𝐸𝐺𝐴𝑉𝐸𝑅𝑆𝐸ꕥ
RomanceAlfa Katsuki x Omega Izuku Akcja zaczyna sie gdy Katsuki ma 20 lat (jest pro bohaterem), a Izuku 17 (chodzi do 2 klasy liceum) Zawsze sie skupiam na opisywaniu drogi zakochania, ale w tej opowieści już na początku beda razem, dlatego tez ta książka...