•Wszystko się układa

2.4K 153 173
                                    

____________

PARĘ TYGODNI PÓŹNIEJ


Katsuki

16+

Wszedłem do swojego biura. Odlozylem torbę na półce i zasiadłem na swoim miejscu przy biurku. Wziąłem do ręki dokumenty i zacząłem je uzupełniać.


W pewnej chwili poczułem jak suwak w moim rozporku został odsunięty, a guzik odpięty. Drobna dłoń wsunęła rękę w moje bokserki. 

Odsunąłem sie jak oparzony od biurka z zamiarem ochrzanienia tajemniczej osoby. Jednak gdy zauważyłem szmaragdowe oczy, uspokoiłem sie.

K-Izuku?

Chłopak siedział pod biurkiem uśmiechając sie cały zarumieniony.

K-Co ty tu robisz?

Chłopak pociągnął za moją nogawkę od spodni, by przyciągnąć krzesło (w tym mnie) do biurka.

D-Stęskniłem sie za tobą Kacchan

Chłopak ponownie włożył dłoń w moje bokserki. Wyjął z nich mojego członka

K-Uhm... Izu... jestem w pracy i...

D-Spokojnie nie będę przeszkadzał

W tym momencie zielonowłosy wziął moją męskość do ust. Moje oczy sie rozszerzyły, a ręka automatycznie zacisnęła sie na zielonych lokach. Najchętniej to bym doszedł w momencie gdy włożył go do buzi. Dawno nie robiłem tego typu rzeczy dlatego byłem dużo wrażliwszy niż wcześniej.

Izuku wyjal go po chwili i zaczął ssać główkę. Cicho sapnąłem opierając się o biurko.


W tym momencie ktoś zapukał do drzwi.

-Panie Bakugou?

Usłyszałem zza drzwi głos mojego asystenta.

K-Zajęte!

Zacisnąłem zęby, żeby nie wydać żadnego dźwięku spowodowanego użyciem języka na moim penisie.

-Przepraszam, ale to bardzo wazne

Spojrzałem na Izuku, który ani myślał zeby przestać. Przeklnalem pod nosem.

Oparłem sie łokciem o biurko i zacisnalem zeby na piąstce.

-Wchodź

Mężczyzna szybko wszedł do pomieszczenia z papierami w rekach. Stanął naprzeciwko biurka. Przelknalem glosno ślinę.

-Otóż jak Pan pewnie już wie, bohater Deku podpisał umowę o współpracowanie z Pana agencją. Z 20 minut temu dostarczył mi potrzebne dokumenty. Został tylko podpis i chlopak będzie Pana pracownikiem.

Asystent podsunął mi pod nos dokumenty i długopis. Przez to, ze Omega bez przerwy obmacywala i wkładała do buzi mojego członka, informacje dochodziły do mnie nieco później. Zamrugałem pare razy.

K-Oh... Nie wiedz-Mh~

Ponownie zatkałem sobie usta

-Wszystko w porzadku?

Nieśmiało pokiwalem głową biorąc długopis do reki. W między czasie wlozylem niezauważalnie druga rękę pod biurko zeby choć na chwile przerwać Izuku jego zajęcie. Gdy probowalem go trochę odsunąć, wyjal z ust mojego czlonka. Jednak zamiast oczekiwanych rezultatów, chłopak ugryzł mnie w palec tak, ze zaczela wylatywać krew. Syknalem cicho. Za to Omega bez cienia współczucia czy wyrzutów sumienia ponownie zaczela ,,bawić sie" moją męskością.

My Perfect Alpha ꕥ𝑂𝑀𝐸𝐺𝐴𝑉𝐸𝑅𝑆𝐸ꕥOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz