•Słodka zemsta

3.4K 189 277
                                    

16+

____________

Izuku

Jak zwykle drugiego dnia rui jestem dość... naburmuszony. No i oczywiście głodny.

Tego dnia lepiej mnie nie denerwować. Jestem wredny i mściwy. Nie mam skrupułów.

Właśnie dlatego dzisiaj powinienem odegrać się na mojej Alfie. Jest do tego idealna okazja. Mam silną wolę i nie dam się nabrać na jego piękne, szczenięce oczka.


~>~>~>~>~>~>~>

Katsuki

Wszedlem do domu odrazu zamykając za sobą drzwi. Zdjąłem buty i odłożyłem moją torbę na ziemi. Skierowałem się do sypialni.

Ostrożnie nacisnąłem klamkę i zajrzałem do środka.

D-Cześć

K-Cześć Izuku

Podszedłem do zielonowłosego i nachyliłem się z zamiarem pocałowania go w policzek. Chłopak miał najwyraźniej inne plany, bo agresywnie wbił się w moje usta. Jego dłonie powędrowały za mój kark, a biodra coraz bardziej przybliżały się do mnie.

Po chwili odklelilismy się od siebie, by zaczerpnąć powietrza. Spojrzałem na zielone oczy, które aż płonęły podnieceniem.

Ręce Izuku wsunęły się pod moja bluzkę. Przygryzłem wargę i dyskretnie zerknąłem na moje wybrzuszenie.

D-Alfa i Omega idą się pieprzyć?

Westchnąłem jednocześnie głaszcząc Izu po głowie.

K-A chcesz?

D-Mhm...

Złączyłem nasze usta. Pocałunek był powolny, ale zachłanny i zmysłowy. Złapałem Izuku z pośladki. Izuku cicho jęknął, ale nie przestawał mocno napierać na moje wargi.

Podwinąłem bluzkę chłopaka. Zielonooki na chwilę przerwał pocałunek, dzięki czemu mogłem zdjąć. Ściągnąłem górne ubranie. Po chwili zrobiłem to samo ze swoim.

Popchnąłem Izuku na łóżko i zawisnąłem nad nim.

D-Ufasz mi?

K-Hę? Oczywiście, że tak.

D-No to połóż się na łóżku i zamknij oczy.

K-No dobra.

Niepewnie wykonałem polecenie.

Ciekawe co ta Omega wymyśliła.


Usłyszałem jakiś szelest, a potem skrzypienie łóżka. Poczułem jak Omega zapina coś na moich nadgarstkach, a później kostkach.

D-Możesz już otworzyć

Odrazu skorzystałem z okazji zobaczenia mojej sytuacji. Okazało się, że byłem zapięty dwoma parami kajdanek do łóżka. Rozpoznałem, że to są te, które dostałem od tego debila. Spojrzałem na Izuku podejrzliwym wzrokiem.

Chłopak uśmiechnął się wrednie i rozsunął mój rozporek. Przełknąłem ślinę patrząc na poczynania młodszego. Emanowała od niego nietypowa dla niego aura.

Chłopak zsunął moje spodnie do kolan i dotknął moją erekcję przez bokserki. Zaczął ja ściskać przez co cicho mruknąłem mrużąc oczy.

Izuku zbliżył usta do mojego podbrzusza i zaczął przejeżdżać po nim językiem co jakis czas zahaczając o moje bokserki. Szarpnąłem za kajdanki. Podobało mi się, ale wolałem przejść do konkretów i rzucić się na Omegę. Chłopak wiedział o tym doskonale, ale nic sobie z tego nie robił. Usiadł na moim kroczu i zaczął obcałowywać moją klatkę piersiową. Palcami ścisnął mój sutek, a drugi wziął do ust zasysając się na nim. Kiedy go przygryzał, głośno wzdychałem.

My Perfect Alpha ꕥ𝑂𝑀𝐸𝐺𝐴𝑉𝐸𝑅𝑆𝐸ꕥOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz