•Przesłuchanie i nowe poszlaki

1.8K 144 88
                                    

________________

Nastepny dzien

Izuku

D-Coś się stało? Czemu zostałem tutaj wezwany?

-Złoczyńca, którego złapałeś okazał się uczestnikiem grupy przestępczej, której poszukujemy od dobrych paru miesięcy. Skoro to Pan go pokonał, pomyśleliśmy by wtajemniczyć Pana w tę sprawę.

D-Chyba rozumiemiem...

-Zacznijmy od tego, ze parę miesięcy temu z więzienia uciekł zloczynca który pare lat temu Pana porwał.

D-On?! Czemu nic o tym nie wiem?!

-Ta sprawa jest tajna. Jeśli odtajnilibysmy takie informacje, cała misja wisiałby na włosku. Prosze o wyrozumiałość.

D-Dobrze

-Ten wlasnie mężczyzna jest powiązany ze złoczyńca, z którym Pan walczył.

D-Zbadaliście to?

-Przyznał sie. Powiedzieliśmy, że jesli wyzna prawdziwy motyw jego czynów, zmniejszymy mu wyrok

D-Co konkretnie powiedział?

-To że pracuje dla tego mężczyzny co Pana porwał. Mówił, że miał zwrócić na siebie uwagę w czasie gdy tamci będą wywozić prochy.

D-A... Ugh... wyszło na to, że trochę mu w tym pomogłem

-Spokojnie. Nie martw się. Dzięki temu dowiedzieliśmy się paru istotnych informacji. Między innymi znamy adres jednej z siedzib tej organizacji.

D-Mogę jakiś pomôc?

-Skontaktuj się z Yuumi. To głównie jej sprawa. No może ewentualnie z Dynamightem, choć on ostatnio ma bardzo mało czasu. Nie wiem czy znajdzie trochę dla ciebie.

Kacchan tez w tym uczestniczy? Czemu nic mi nie mówił?

D-Poradzę sobie. Dziekuje.

Pożegnałem się z policjantem i poszedłem prosto do agencji Best jeansa. Umówiłem sie dzisiaj z nim na spotkanie. Przez telefon powiedział mi ze zgadza sie na moje dołączenie do jego agencji. Później pochwale sie mojemu chłopakowi.


~>~>~>~>~>~>

Zapukałem do drzwi. Po usłyszeniu ,,proszę" wszedłem do niezbyt dużego pomieszczenia. Naprzeciwko wejścia stało biurko. Przy nim siedział blondyn w granatowej kurtce zasuniętej do samych ust.

BJ(Beast jeans)-Siadaj

D- Dzien dobry.

Bj-Witaj. Tak ja mówiłem rozważyłem twoja propozycje. Zaimponowałeś mi podczas ostatniej akcji. Uważam, ze mógłbyś mi sie przydać.

D-Dziękuję

Bj-Wpisz swoje dane, a na dole złóż podpis

Mężczyzna podsunął mi papiery i długopis przed nos.

D-Dobrze


~>~>~>~>~>~>

Biegłem z całych sił w stronę agencji Dynamighta. Miałem nadzieje ze chłopak jeszcze nie wyszedł z pracy. Chciałem dopytać o szczegóły tej całej sprawy o której nic mi nie powiedział. Mam trochę o to żal do niego. Zawsze mówił mi wszystko.

Zauważyłem blond czuprynę wychodząca z wielkiego budynku.

D-Kacchan!

Czerwonooki spojrzał na mnie. Na jego ustach można było zauważyć lekki uśmiech.

My Perfect Alpha ꕥ𝑂𝑀𝐸𝐺𝐴𝑉𝐸𝑅𝑆𝐸ꕥOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz