•Powiem ci...

1.6K 155 153
                                    


______________

PARĘ TYGODNI PÓŹNIEJ


Izuku

Przez te ponad dwa miesiące przyzwyczaiłem się do wymogów szkoły. Poznałem również całą moją nową klasę. Porównując ich z moimi przyjaciółmi z liceum... są całkowicie inni. Nasza klasa nie jest zżyta. Wszyscy myślą o sobie i swoich celach. Gdyby nie Thomas... czułbym się samotny. Cieszę się, że go poznałem. Jest moim wsparciem i osobą której moge się wygadać.

Jednak on... nic nie mówi o sobie...


Do czasu.


Tego dnia Thomas nie przyszedł do mnie jak zwykle po szkole. Na początku nie poszedłem do niego, ponieważ pomyślałem, że robi coś ważnego. Jednak gdy zaczęło się ściemniać... zacząłem się martwić.


Zszedłem na dół i zapukałem do drzwi. Nikt nie otwierał. Pociągnąłem za klamkę- zamknięte. Przyłożyłem ucho do drzwi. Wytężyłem wszystkie zmysły. Po chwili usłyszałem cichy szloch.

D-Thomas! To ja! Otwórz...

Dało się usłyszeć ciche pociągnięcie nosem i kroki wewnątrz pomieszczenia. Klucz w drzwiach został przekręcony, a one nagle się otworzyły, przez co prawie zderzyłem się z podłogą. Uratowała mnie ręka niebieskowlosego.

Th-Cześć Zuku

Wyczułem w jego tonie głosu nutkę smutku.

D-Co się stało?

Th-Nic takiego... nie masz co się martwić... Mam cię z czegoś odpytać?

D-Nie. I nie zmieniaj tematu. Co jest?

Th-Nie zmieniam. Jest okej. Nie musisz się martwić.

D-Widzę przecie~

Th-Zuku naprawdę nie mam siły, by się z tobą kłócić.

D-No dobra... nie zmuszam. Pamiętaj, że w razie czego jestem na górze.


Zmartwiony bardziej niż przedtem wróciłem do swojego pokoju.


~>~>~>~>~>~>~>

Obudził mnie cichy, drżący głos. Przeciągnąłem się i przetarłem swoje zaspane oczy. Kiedy je otworzyłem, zauważyłem, że tuż koło mnie siedział Thomas.

D-Coś się~

Chłopak przytulił mnie i zaczął szlochać.

D-Csi... Nie płacz...

Zacząłem głaskać go uspokajająco po plecach.

D-Co się stało?

Th-Zuku... Czy twoja propozycja jest nadal aktualna?

D-Propozycja?

Th-N-no to, że mogę ci się wygadać.

D-Pewnie, powiedz co ci leży na sercu. Wysłucham cię.

Th-Dziękuję... jesteś aniołem.


(...)


{*} Stawie sobie znicz, bo wiem, że będziecie mnie chcieli zabić... i pewnie to zrobicie, bo nie dowiecie się teraz co mu powiedział :D

My Perfect Alpha ꕥ𝑂𝑀𝐸𝐺𝐴𝑉𝐸𝑅𝑆𝐸ꕥOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz