*James*
Skończyliśmy szlaban i poszliśmy do dormitorim. Stanąłem jak wryty. Nikogo nie było.
[J] Ona poszła z Remusem?!
[S] No jak widzisz.
[J] A tyle jej to tłumaczyłem, że to niebezpieczne itp.
[S] I po Nel się spodziełeś, że nie sprubuje? Wracamy do PW? Zaczekamy za nimi
[J] Okej!- zeszliśmy, usiedliśmy na kanapie przed kominkiem i rozmawialiśmy.
*Nel*
Byłam dosyć zmęczona siedzeniem, ale obiecałam Remusowi, że będę ostrożna, a podczas snu to dosyć ciężkie. Siedziałam i wydrapywałam pazurem drewnianą podłogę, by zająć czymś mózg.
Po paru minutach Remus wrócił do postaci człowieka. Od razu, gdy to zobaczyłam padłam jak martwa i zasnęłam na miejscu w formie animaga.
Ostatnie co usłyszałam zanim całkowicie odpłynełam to głos Remusa, który uklęknął obok mnie.
[R] Dziękuję Neli. Spokojnie idź spać, odpocznij. Zasłużyłaś- powiedział to biorąc mnie na ręce.
*Remus*
Dzięki Nel w miarę spokojnie przetrwałem pełnię. Nie byłem mocno zmęczony, ale Nel ledwo się trzymała na małych, białych łapkach.
Zasnęła, a ja wziąłem ją na ręce, w drugą chwyciłem pelerynę James'a i skierowałem się do zamku.
W PWG siedzieli chłopaki. James od razu do mnie podbiegł.
[J] Jak noc? Gdzie jest Nel? Nic jej się nie stało?
[R] Noc dosyć dobrze. Nel śpi tu- wskazałem na kotka głową- i nic jej się nie stało, tylko od razu po przemianie z powrotem zasnęła- oddałem Nel i pelerynę niewidkę Jamesowi.
*James*
Remus oddał mi Nel i pelerynę. Jaka ona jest urocza!
[J] No to teraz idziemy spać?
[R,S] Tak- poszliśmy do ND. Położyłem na moim łóżku Nelcię i poszedłem się umyć i przebrać. Wróciłem, a chłopaki już spali.
Położyłem się i przysónąłem obok Nel. Miała taki uroczy, różowy nosek. Zasnąłem.
Rano
Obudziłem się. Nel jeszcze spała. Była w normalnej formie, pewnie w nocy się przebudziła i zmieniła w człowieka. Przytulała się do mnie i uśmiechała przez sen.
Słodko wyglądała, taka bezbronna. Nie chciałem jej przez przypadek obudzić więc postanowiłem zaczekać aż wstanie.
*Syriusz*
Wstałem, Remus i James też już nie spali, ale nigdzie nie było widać Nel.
[S] Hej, gdzie jest Nel?
[J] Hej, tutaj- James wskazał głową na dół. Podeszłem bliżej i zobaczyłem białowłosą wtuloną w Rogacza.
[S] Jeszcze jej nie obudziliście?
[R] Jest zmęczona, nie spała praktycznie całą noc- dołączył Remus do rozmowy
[S] To co z nią robimy?- spytałem
[J] Dzisiaj piątek. Mamy zielarstwo, dwie godziny zaklęć i astronomię, ale to wieczorem. Możemy zostać w dormitorium.
[R] Ale czemu my?
[J] No ja i Nel- odsłonił delikatnie kołdrę by pokazać Remusowi w jakiej pozycji śpi dziewczyna James'a.
*James*
Po chwili podbiegł do nas Syriusz i przytulił mnie.
[S] Ja też nie mogę iść- zaśmialiśmy się. Potem przyszedł Remus i przykleił się do Black'a
[R] Więc wszyscy nie idziemy- podsumował Lunio
Po paru sekundach odkleili się obaj. Gadaliśmy i się śmialiśmy, około 11⁴⁰ poczułem ruchy. To Nel się budziła. Chwilę później otworzyła oczy.
[J,S,R] Hej Nel!- pocałowałem ją
[N] Hej! Co tam?- przetarła oczy
[J,S,R] Super!
[N] A która jest godzina? Bo jak bym miała strzelać i wnioskować po tym, że jesteście w piżamach, to może 9⁴⁵?
[J] No nie trafiłaś, za chwilę 12⁰⁰- uśmiechnąłem się do niej
[N] Aha, to ja przespałam pół dnia. Świetnie. A nie idziemy na lekcje?
[R] Nie chcieliśmy cię budzić i dotrzymaliśmy ci towarzystwa
[N] A okej. Czyli na Astronomię idziemy?
[J] Możemy iść- gadaliśmy chwilę i nagle poczułem, że Nel wyplątuje się z mojego uścisku- gdzie się wybierasz Neli?
[N] Do łazienki. Wy macie piżamy, a ja szatę, teraz to ogarnęłam i źle mi z tym. Idę się przebrać w piżamę- zaśmialiśmy się
[J] No dobra, to idź- uśmiechnęła się do mnie i poszła do łazienki.
*Nel*
Trochę dziwnie się czułam zakładając piżamę w południe. Rozczesałam włosy i wyszłam z łazienki.
Wróciłam na łóżko James'a, który mnie przytulił. Leżeliśmy, gadaliśmy i śmialiśmy się do 16³⁰, aż zrobiłam się głodna.
[N] Idziemy coś zjeść?
[J,S,R] Pewnie
[N] To ja idę się przebrać- wstałam i podeszłam do szafy. Wybrałam co ubrać i poszłam do łazienki.
Ubrałam czarne spodnie, sweter w niebieskie paski i czarne skarpetki. Wyszłam, po mnie poszedł James, potem Syriusz i Remus.
[J] To idziemy do kuchni czy WS?
[R] Do WS jeszcze jest obiad
[S,N] Okej- wyszliśmy z dormitorium i skierowaliśmy się do WS. Wszyscy już siedzieli, zajęliśmy nasze miejsca i zaczęliśmy jeść i rozmawiać.
Po jakimś czasie podeszła do nas profesor McGonagall.
[S,J,R,N] Dzień dobry
[P.Mc] Dzień dobry pannience Edwards i panom, czy mogę się dowiedzieć dlaczego nie było was na lekcjach?
[J] Zaspaliśmy pani profesor- odeszła bez odpowiedzi.
[N] Idziemy po obiado- śniadaniu na błonia?
[J,S,R] Jasne!
CZYTASZ
Huncwoci || James Potter || Prawdziwa Miłość [WSTRZYMANE]
ParanormalNel Edwards to 13-letnia czarownica. Od 11 lat chodziła do szkoły magii i czarodziejstwa we Francji, jednak na trzeci rok przeniesiono ją do Hogwartu. Co się wydarzy w nowej szkole? Czy Nel znajdzie przyjaciół? Dowiesz się z tej opowieści. #hogwart...