61. Siostra Tim'a

39 0 0
                                    

*Nel*

Dzisiaj przyjeżdża siostra Tim'a z córką i mężem.

Jesteśmy po obiedzie i poszłam się przebrać w sukienkę jak mi kazała Katnies. Założyłam błękitną sukienkę w jasno-zielone liście, przed kolano. Włosy zostawiłam rozpuszczone, tylko środkową część zaplotłam w warkocz francuski.

Po 15⁰⁰ usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Tim otworzył, a w drzwiach stanęła starsza od Tim'a i Katnies dziewczyna w krutkich brązowych włosach. Mężczyzna w blond włosach i dziewczynka o ciemnobrązowych włosach w różowej sukience.

[T] Hej Gwen!- przytulił kobietę

[G] Hej Tim!- odwzajemniła uścisk

[T] To jest właśnie Katnies i Nel.

[K,N] Hej!- uśmiechnęłam się jak i Katnies

[G] Hej, Gwen siostra Tim'a, a to jest Eric mój mąż i Diana nasza córka- przedstawiła swoją rodzinę siostra Tim'a

[T] Zapraszamy- wprowadził gości do salonu, a do mnie podeszła Diana

[D] Hej, ty jesteś Nel, tak? Mama mówiła, że będę mogła się z tobą pobawić- uśmiechnęła się do mnie

[N] No tak, a ty jesteś Diana? Chcesz iść do mojego pokoju?

[D] Tak!- pięciolatka, która swoją drogą sięgała mi do połowy ramienia chwyciła mnie za rękę i poprowadziłam ją na poddasze gdzie jest mój pokój- ale ładny!!!

[N] Dzięki, też tak uważam- usiadłyśmy na łóżku- w co chcesz się bawić?

[D] Może w księżniczki?

[N] Okej- bawiłyśmy się, że mieszkamy w swoich zamkach i na niby mamy księci i rycerzy. Moim zamkiem było moje łóżko, a Diana miała dywan i fotel. Ta zabawa trwała bardzo długo, okazało się, że mam dosyć fajną "kuzynkę" na jej wiek.

Podczas naszej zabawy odbyło się parę podwieczorków na zamku na których jadłyśmy ciasto czekoladowe lub marchewkowe, które piekła Katnies.

Potem postanowiłyśmy zrobić bal na moim (zamku)-łóżku. Tańczyłyámy skacząc.

[G] Diana, skarbie chodź. Wracamy do domu!- nagle zawołała mama Diany z dołu

[D] Ale ja nie chcę!

[E] Diana, słońce dalej!-wołał jej tata.

[N] Diana chodź odprowadzę cię- wzięłam ją za rękę i zeszłyśmy na dół

[D] Chodź skarbie jeszcze przyjedziemy do wujka Tim'a i do cioci Katnies- dziewczynka podeszła do swoich rodziców- pa Nel! Pa wujku i ciociu!- po tych słowach się teleportowali.

[K] To idź Nel się umyć, a my posprzątamy- objęła mnie

[N] Okej, jestem padnięta- od razu poszłam po piżamę i do łazienki. Gdy wykonałam wieczorną rutynę wyszłam z łazienki kierując się do salonu, gdzie byli Katnies i Tim.

Chyba się kłucili. Kawałek usłyszałam

[K] Masz strasznie wkurzającą siostrę, a jej facet to już w ogóle!

[T] Co z tego, ja nic na to nie poradzę!

[K] Tim jak nas zostawiliście same, zaczęła mówić jak to mamy okropny dom i na temat Nelci, że...- Katnies przerwała, bo wybiegłam z korytarza, schodami na górę do swojego pokoju. Padłam na łóżko. Nagle do mojej głowy wpadło okropne wspmienie , które chyba było mi kilka razy wymazywane przez to, że miałam okropną traumę i to wspomnienie wracało.

Miałam jakieś pięć lat i bawiłam się lalkami, w tle kłócili się rodzice, gdy skończyli ojciec wziął mnie do jakiegoś pokoju. Ojciec posadził mnie na dywanie i jego głos. "Teraz troszeczkę zaboli, ale przestanie i wszystko będzie dobrze Nel" mówił poważnym głosem. Po chwili ten sam dźwięk głosu mojego ojca wypowiadający zaklęcie w tym wspomnieniu całkowicie słyszalnie "Crucio" wszystko mnie zaczęło boleć i cały obraz rozmazał. Po chwili o wiele spokojniejszy głos mojego ojca "Już dobrze mała teraz się prześpij i wszystko będzie dobrze. Dzięki tobie się uspokoiłem" pogłaskał mnie po głowie i ciemność.

Dlatego kłutnie dorosłych są dla mnie traumatyczne, bo gdy kończyli to ojciec mnie torturował dla rozrywki, by się odstresować i odreagować.

Płakałam skulona na łóżku, gdy weszli Katnies i Tim.

[K] Hej Neli, co się stało?- spytała i oboje usiedli na łóżku. Wszystko im wytłumaczyłam.

[T] Moje biedactwo!- przytulił mnie

[K] Z tego wszystkiego jest jedna trochę pozytywniejsza wiadomość. Wracają ci wspomnienia- również mnie przytuliła

[T] To co dzisiaj oglądamy? Może Mulan?- uśmiechnął się do mnie Tim

[N] Tak!

[K] A nie możemy czegoś innego?

[T] Przykro mi skarbie, przegłosowane!- oznajmił biorąc mnie na ręce i niosąc do salonu

Huncwoci || James Potter || Prawdziwa Miłość [WSTRZYMANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz