60. Nowy dom

41 0 0
                                    

*James*

Weszliśmy do domu. Tak cicho nagle bez słodkiego chichotu mojej śliczności. Poszliśmy do mojego pokoju na łóżku leżały dwa listy jeden do mnie drugi do Syriusza. Otworzyliśmy i zaczęliśmy czytać.

______________List do James'a_____________

Mój kochany James'ie!

   Na pewno bardzo za tobą tęsknię. Katnies mi mówiła, że w trzecim tygodniu sierpnia wyjeżdżają na dwa dni. Mówiła również, że możecie do nas przyjechać w następnym tygodniu gdy będzie wszystko dopięte na ostatni guzik.

Kocham cię,
Neli
PS taki sam list dawałam Remusowi na stacji.

___________________________________________

[S] To co?- spytał Syriusz

[J] Jedziemy do Neli na wakacje!- zacząłem skakać po łóżku. Dopiero wyjechała, a ja już nie mogę bez niej żyć.

*Nel*

Nagle stanęłam po środku dużego salonu.

[K,T] Witaj w domu Nel!- zawołali Katnies i Tim stojący obok mnie.

[N] Wow, ale śliczny!

[K] Oprowadzimy cię, okej?- spytała

[N] Okej- cały dom był piękny. Najbardziej podobał mi się mój pokój (wygląd całego domu i domu Potterów w następnej części)

W połódnie Katnies zrobiła na obiad spaghetti, było pyszne. Przez cały dzień się rozpakowywałam i pod wieczór przyszedł do mnie Tim.

[T] Hej Neli!- usiadł na moim łóżku- jak się czujesz?

[N] Hej, cieszę się, że jesteśmy rodziną i razem mieszamy- usiadłam obok niego i się przytuliłam

[T] Ja też. Podoba ci się twój pokój?

[N] Bardzo!!! Jest piękny!!!

[T] Po jutrze przyjeżdża moja siostra z mężem i pięcioletnią córeczką byłbym wdzięczny gdybyś się z nią pobawiła- oznajmił.

[N] Mogę, a moi przyjaciele mogą przyjechać za tydzień?

[T] Oczywiście, a teraz chodź na kolację- uśmiechnął się do mnie. Zeszliśmy do jadalni, gdzie była już Katnies na nas czekała. Zjedliśmy na kolację placki z cukinii. Pierwszy raz w życiu jadłam coś takiego, ale było dobre.

[K] Może obejrzymy jakiś film?- zaproponowała moja siostra

[T,N] Tak- odpowiedzieliśmy chórem z Tim'em. Usiedliśmy na kanapie w salonie i Tim wyczarował obraz. Razem z Katnies chciałyśmy oglądać "Piękną i bestie", a Tim "Szybkich i wściekłych" lecz go przegłosowałyśmy. Przed filmem poszłam się umyć jak i Katnies i Tim. Gdy byliśmy gotowi zaczęliśmy seans.

O 00⁰⁰ skończyliśmy, musiałam się z nimi rozdzielić i iść do swojego pokoju. Usnęłam dosyć szybko.

3³⁰

Przebudziłam się z krzykiem, śniło mi się, że zerwałam z James'em, a wszyscy moi przyjaciele i bliscy zostali zabici przez śmierciożerców. Nie mogłam z powrotem zasnąć. Cały czas widziałam to przed oczami

Postanowiłam iść do Katnies i Tim'a. Przeszłam korytarz i schody po czym weszłam do ich sypialni.

[N] Katnies miałam zły sen i nie mogę zasnąć- wyjaśniłam dlaczego ją budzę w środku nocy.

[K] Właź, ale tylko spróbuj kopać, to wylatujesz, rozumiesz?- kiwnełam głową, weszłam do łóżka i położyłam się pomiędzy nimi

[N] Dzięki- przytuliłam się do siostro-mamy (nadal nie wiem kim tak kąkretnie oni dla mnie są, ale na pewno kimś bardzo bliskim). Po chwili usnęłam i śnił mi się James, Syriusz i Remus po żarcie na ślizgonach.

7³⁰
*Katnies*

Obudziłam się i zobaczyłam Nel i Tim'a, którzy się do siebie przytulali. Cieszę się, że złapali dobry kontakt. Wyglądali razem przesłidko.

Poszłam do kuchni zrobić śniadanie sobie i tamtym śpiochom. Zrobiłam owsiankę z owocami i postanowiłam iść ich obudzić, bo ostygnie.

Weszłam do sypialni i okazało się, że oboje już nie śpią, a na łóżku toczy się wojna na poduszki.

[K] Hej, wystarczy! Cieszę się, że wstaliście, a teraz śniadanie!- oznajmiłam

[N] Hej Katnies!- zawołała moja siostra dalej się rzucając z moim mężem. Tim nagle wstał i podszedł do mnie.

[T] Hej kochanie- pocałował mnie.

[K] Chodźcie, bo ostygnie- uśmiechnęłam się. Nel skoczyła Tim'owi na plecy, chwytając się jego szyi.

[T] Neli ty w ogóle coś jesz, bo jesteś lekka jak piórko?- zauważył

[N] Jem i to za dwóch- zawołała radośnie- jestem głodna idziemy na to śniadanie?

[K,T] Tak- zeszliśmy do kuchni gdzie była Pestka-nasza kotka. Nel aż pisła.

[N] Co to za kot?!

[K] To jest Pestka, nasza kotka- wyjaśniłam

*Nel*

Zjedliśmy śniadanie i poszłam się ubrać i uczesać włosy. Ubrałam materiałowy kombinezon w pastelowe paski i z falbanami na ramionach. Włosy uczesałam w wysoką kitkę.

Większość dnia spędziłam na zwiedzeniu okolicy i rysowaniu. Zrobiłam kilka szkiców naszego ogrodu i widoku z mojego okna, oprócz tego narysowałam jeszcze Pestkę.

Brakowało mi żartów z Łapą, rozmów z Remim, jedzenia słodyczy z Peterem (ale za tym tęsknię ponad pół roku i raczej to już nie wróci) i oczywiście za James'em. Bez niego czułam taką pustkę w sobie.

Tęskniłam za nimi i to bardzo

Huncwoci || James Potter || Prawdziwa Miłość [WSTRZYMANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz