20grudnia
*James*Dzisiaj Remus i Peter wyjeżdżają na święta, praktycznie w całym Hogwarcie zostaje 10 uczniów. Na szczęście mamy przerwę świąteczną od wszystkiego, a także od dodatkowych lekcji tańca.
[R] Nel na pewno nie chcesz wracać, z nami tak sam na sam to niebezpiecznie.
[N] Tak, jestem pewna, a ja się czuję znimi bardzo bezpieczna, kto by się bał tych wspaniałych chłopaków.
[R] No tak zapomniałem, że ty myślisz podobnie jak oni, tylko nie wpakujecie się w jakieś kłopoty.
[S] My w kłopoty? Na pewno nie
[R] Mam taką nadzieję. Wesołych świąt!
[N,S,J] Wesołych świąt Remus!
Gdy porzegnaliśmy chłopaków postanowiliśmy iść zagrać w szachy czarodziejów. My dwaj mieliśmy grać a Nel miała być sęszią. Szliśmy korytarzem do PW. Popatrzyłem na Syriusza, a on na mnie. Obaj wpadliśmy na genialny pomysł, chwyciliśmy się za ręce i z zaskoczenia podnieśliśmy Nel w taki sposób, że siedziała nam na rękach.
[N] Co wy robicie?
[S] Idziemy do PW, a co?
[N] To że ja posiadam nogi
[J] Ale krótkie, więc tak będzie szybciej.
[N] No dobra skoro tak
W Pokoju Wspólnym Gryffindoru
*Nel*[N] Ale tu pusto
[J] Może dlatego, że jesteśmy jedynymi gryfonami, którzy zostali na święta.
[N] Nie prawda bo Katnies też została
[S] Tak?
[N] Tak, idę z nią pogadać
[S] To gramy w te szachy?
[J] Tak. Damy radę bez sędzi.
Chłopacy uśedli przy kominku, a ja skierowałam się do pokoju mojej starszej koleżanki. Zapukałam i od razu mi otwarła.
[K] O Nel! Wchodź muszę z tobą porozmawiać.
Weszłam do pokoju i usiadłam na jej łóżku.
[N] Co się stało?
[K] Nel, my jesteśmy siostrami
[N] Co?!
[K] Tak, patrz
Wyciągnęła album i mi pokazała zdjęcie z moimi rodzicami. Mama trzymała dziecko na rękach, ale nie mnie, ja byłam taka mała, że musieli zostawić mnie w szpitalu na 2 miejsce, bo ledwo co żyłam.
[N] To są moi rodzice, a to na pewno nie ja, to ty?
[K] Tak. Chodź tutaj siostrzyczko- i mnie przytuliła
[N] A dlaczego z nami nie mieszkasz? A wiem dlaczego- posmutniałam
[K] O nie oni już to zrobili?- nic nie odpowiedziałam tylko pokazałam list. Katnies wzięła i zaczęła czytać pod nosem.
Zawartość listu
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Nel!!!Jak mogłaś trafić do Gryffindoru, my już nie mamy córki, nie obchodzi nas gdzie będziesz mieszkać przez wakacje, ale na pewno nie u nas. Na święta też nie wracaj, od teraz już nie należysz do naszej rodziny.
Była Matka i Ojciec
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
[K] O Boże, przesadzili- przytuliła mnie z powrotem, a mi oczy zaszły łzami- nie przejmuj się ja kończę 17 lat w lipcu i od razu cię adoptuje, a przez pierwszy miesiąc wakacji, nie wiem co zrobimy. Ale teraz się tym nie przejmuj, coś wymyślę, trzeba się cieszyć, że mam siostrzyczkę.
[N] Nagle, od teraz czuję, że jest między nami jakaś więź.
[K] Chcesz kakao?
[N] Tak.
Katnies wstała szybko, zrobiła kakao i wróciła z dwoma kubkami.
[K] A teraz opowiadaj co chciałaś, pamiętasz wysyłałaś mi sówkę.
[N] A tak. No to zaprosił mnie chłopak na bal.
[K] A, który, bo ty się kręcisz ciągle w towarzystwie czterech chłopaków.
[N] James Potter ten w okularach i w kręconych włosach
[K] A ten, no nawet przystojny ci powiem.
[N] I jeszcze coś
[K] Tak?
[N] Bo McGonagall prosiła nas, żebyśmy reprezentowali Gryffindor w pierwszym tańcu
[K] No nie gadaj!
[N] Yhm, ale nie wiem po co się na to godziłam teraz mamy codziennie lekcje tańca, tylko na święta nam odpuściła.
[K] No taka cena. Bycia zauważoną przez wszystkich.
Rozmawiałyśmy tak, aż usłyszałyśmy pukanie do drzwi.
[K] Otworzę i wracam.
W drzwiach stanęli nikt inni niż James i Syriusz.
[J] Ym, my przyszliśmy po Nelcię.
[K] A tak już idzie. Nel koledzy po ciebie!
[N] Dobra idę, ale wrócę tu jeszcze!
[K] Zapraszam.
[N] Pa, Katnies!
[K] Pa, Nelcia!
Wyszliśmy na korytarz.
[J] Nel, ty płakałaś?
[N] A nie można?
[S] Można, a możemy wiedzieć dlaczego?
[N] Tak, ale ja muszę uśąść, by to opowiedzieć.
[J,S] Ok
Poszliśmy na kanapę w PW i zaczęłam.
[N] Najpierw przeczytajcie- podałam im list. Przeczytali bardzo szybko i mnie przytulili
[J] Nelcia, jak nie masz gdzie spędzić wakacji to możesz u mnie.
[N] Dzięki James, a teraz wkracza dalsza część wydarzeń.
[S,J] Druga część?
[N] Dowiedziałam się, że Katnies jest moją staraszą siostrą.
[J] Naprawdę?
[N] Yhm i powiedziała, że jak skończy pod koniec lipca 17 lat to mnie zaadoptuje.
[S,J] To super, co nie?
[N] Tak i się zastanawiałyśmy, gdzie będę mieszkać przez lipiec.
[J] Naprawdę możesz u mnie, Syriusz zostaje u mnie na całe wakacje, więc o jedną osobę w te czy w te nie zrobi różnicy.
[N] Dzięki
Katnies zeszła na dół do pokoju wspólnego.
[K] Idziecie na kolację?
[N,S,J] Tak!
Zeszliśmy wszyscy razem i zjedliśmy w spokoju kolację, po kolacji Katnies już z nami nie wracała, bo została z swoim chłopakiem z Hufflepuffu chyba nazywa się Tim.
CZYTASZ
Huncwoci || James Potter || Prawdziwa Miłość [WSTRZYMANE]
ParanormalNel Edwards to 13-letnia czarownica. Od 11 lat chodziła do szkoły magii i czarodziejstwa we Francji, jednak na trzeci rok przeniesiono ją do Hogwartu. Co się wydarzy w nowej szkole? Czy Nel znajdzie przyjaciół? Dowiesz się z tej opowieści. #hogwart...