Rozdział 39 Wieczór z dziewczynami

875 45 9
                                    

F: Bartek! Wstawaj, zaraz się spóźnimy!

B: Eee tam, jeszcze 5 minut.

F: Ja Ci zaraz dam, wstawaj! Zabrała mu kołdrę.

B: Dobra, już już!

Zjedli śniadanie i ruszyli w drogę do domu Genzie.

B: Jakie plany na dziś ?

F: Nagrywki, później pomiędzy mamy czas wolny a wieczorem spotkanie z dziewczynami.

B: Ploteczki ?

F: Może ;)!

Po pierwszej części nagrywek zarządziliśmy przerwę. Każdy z nas wykorzystał ten czas dla siebie, my z Bartkiem postanowiliśmy zapełnić jeden pokój w domu i ucięliśmy sobie drzemkę.

B: Faustynka, możesz mi nie zabierać koca ?

F: Przecież zawsze jest Ci tak gorąco, jak to było Bartuś hot ?

B: Nie przeginaj, dawaj koc! Królowo lodu!

F: Ejj, to było akurat niemiłe.

B: Żartuje sobie przecież, skarbie. No dobra, widzę że muszę się do Ciebie przytulić bo inaczej nie da rady. Cały czas mnie będziesz odkrywać a nie mogę znaleźć drugiego koca.

F: Nigdy nie odmawiam przytulasów, także zapraszam.

Drzemka naładowała ich baterie na kolejną część dnia.

F: To co dziewczynki, widzimy się wieczorem ?

H/W/J: Taaak!

B: Baw się dobrze, kochanie! Ja popracuję nad muzyką.

F: Genialny pomysł, do jutra! Buziak!

Koło 20:00 dziewczyny zebrały się w mieszkaniu Natalki. Pojawiła się również Ala i Maryna.

N: Kochane moje, czas dla nas!

H: Oooo tak!

A: To o czym plotkujemy ?

N: Może o naszym Fartku ?

J/W/H/M/A: Taaaaak!

F: O nieee! Dajcie nam spokój!

N: Nie ma mowy, opowiadaj! Jak tam z Bubisiem ?

F: Ejjj!

J: Kochana tak promieniejesz przy nim, każdy to widzi.

W: Właśnie, zwłaszcza widzowie.

A: Uwielbiam Was!

M: Dobra, koniec tych smętów! Powiedz lepiej, jak tam spełnia się w sprawach łóżkowych.

F: Słucham, Maryna!?

M: No co, nie udawaj że razem książki czytacie tylko.

F: To nasza sprawa, powiem tylko tyle same widzicie że jestem szczęśliwa. Macie odpowiedz.

H: Haha, racja Faustynka! Ale nadal jestem w szoku, że ten ship się spełnił!

N: Tak jak wszyscy, haha!

F: Dobra dobra, a może teraz przepytamy Julitkę, co ? Jak tam z Qrym ?

J: Dziękuję dobrze!

W: Nie, nie! Wyciągniemy z Ciebie jakieś pikantne szczegóły!

Rozmowy trwały do późnej nocy, alkohol lał się strumieniami. Bardzo potrzebowały takiego czasu, aby się lepiej poznać i momentami wyżalić. 

Potrzebny był czasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz