Wróciłam od Bartka, zostało mało czasu przed finałem koncertów, więc postanowiłam pofarbować włosy. Poszłam do Rossmanna i kupiłam najgorszą farbę jaką mogłam wybrać. Gdy wróciłam do domu, żeby nie tracić czasu zabrałam się do roboty. Gdy po zdjęciu farby zobaczyłam w lustrze moje przody włosów doznałam szoku.
F: Nieeeee, jak ja wyglądam. Co ja zrobiłam!!!!
Moje włosy stały się czarne!!! Jak smoła, nie zliczę ile razy myłam włosy szamponem aby to zmyć. Ale jeszcze przed tym zrobiłam zdjęcie mojej głupoty. Gdy odkręcałam wodę do ponownego mycia usłyszałam dzwonek do drzwi, wiedziałam że to Bartek bo miał przyjechać na chwilę, swoim pożyczonym BMW. Tylko ja się nie mogę mu tak pokazać, zarzuciłam ręcznik na głowę i pobiegłam otworzyć drzwi.
B: Noo cześć, tak witać gości w samym szlafroku ? Nie to, że mi się to nie podoba.
F: Wejdź i zamknij drzwi.
B: Okeeej, ej gdzie ty biegniesz ?
Zamknęła się w łazience.
B: Co się stało ?
F: Nic!!!
B: Jak to nic, wyjdź do mnie!
F: Nie, bo ze mną zerwiesz jak mnie zobaczysz.
B: Coo ? Przecież już Cię widziałem przed chwilą a poza tym nie gadaj głupot. Otwieraj!
Fausti, nieśmiało opuściła łazienkę.
B: No i co ? Wszystko w porządku.
Zdjęła ręcznik z głowy, zaczął się śmiać.
F: No i co się cieszysz! Przestań się śmiać!
B: Jaki oryginalny nowy kolor, skarbie! Daj mi namiar na fryzjera.
F: Ale ty jesteś bezczelny. Spadaj!
Miała uciec do łazienki, ale chłopak złapał ją za rękę.
B: Poczekaj, mała złośnico. Będzie dobrze, jeszcze kilka myć szamponem i zejdzie Ci ta smoła.
F: Ty to umiesz pocieszyć, nie ma co. Wracam do łazienki.
Po kilku myciach kolor zszedł. Cała szczęśliwa wyszła z łazienki, mocno przytuliła Bartka i skradła mu buziaka.
B: Proszę, proszę komuś humor wrócił. Teraz Bartuś już nie jest taki zły ?
F: Teraz cały świat jest piękniejszy!
B: Fugińska, co ja z Tobą mam.
F: Kubicki, lepiej siadaj i podpisuj tabliczki! Zaraz do Ciebie dołączę.
Po podpisaniu tabliczek i wspólnym odpoczynku na kanapie Bartek pojechał do siebie przygotować się do trasy a Fausti odpaliła swoją ulubioną playlistę i tak zakończyła czwartkowy wieczór.