Rozdział 65 Wyznanie

720 40 15
                                    

Obudziła mnie mama, przed nią nic się nie ukryje. Obserwuje Bartka na instagramie i zauważyła, że nie wygląda na chorego. Wczoraj cieszyłam się, że uniknęłam zbędnych pytań, moja radość nie trwała długo.

MF: Fausti, wstawaj! Kolejny dzień na torze Cię czeka a później droga do Jasła.

F: Przecież ja nie jadę do Jasła, powiedziałam zaspanym głosem.

MF: Dlaczego ?

F: Yyy, to znaczy no bo ja...

MF: Mijasz się z prawdą, dlaczego ?

F: Dobrze, wygrałaś. Nie jadę do Jasła, bo pokłóciłam się z Bartkiem znowu...

MF: Nie nadążam za Wami.

F: Gdy byliśmy przyjaciółmi wszystko było prostsze a teraz czuję, że go tracę.

MF: A on Ciebie ?

F: ....

MF: Fausti ?

F: Mamo ja... chyba muszę zakończyć ten związek.

MF: Zrobisz co uważasz, natomiast jeżeli mogę Ci coś radzić to szczera rozmowa w waszym przypadku jest niezbędna.

F: Ale ile może ich być, błagam Cię!

MF: Czy kiedykolwiek na spokojnie usiedliście i porozmawialiście czy to było zawsze w biegu ?

Fausti nie odpowiedziała.

MF: Tak myślałam.

Pojechałam na tor towarzyszyć Kasi a po wszystkim ruszyłam w drogę do Krakowa.

*Bartek

Znów ten sam scenariusz, drugie połówki Qryego i Przemka są obok nich podczas koncertu a moja, właśnie czy ona jeszcze jest moja ? Robiłem wszystko aby nie myśleć o Fausti, ale tak się nie da.

P: Gotowy ? Zaraz wchodzimy.

B: Tak, natomiast brakuje mi jeden osoby na widowni.

P: Wiem, ale na pewno jest przy Tobie myślami.

B: Oby...

*Fausti

Gdy wracałam do domu, ciągle dzwonił mi telefon. Nie mogłam odebrać, więc jak tylko dotarłam do mieszkania wieczorem to spojrzałam kto się do mnie dobijał. Sparaliżowało mnie, to było prawie cały Genzie. Bałam się, że coś się stało Bartkowi, poniekąd chodziło o niego. Szybko oddzwoniłam do Wiki.

F: Dzwoniłaś, przepraszam prowadziłam.

W: Dobra, nieistotne to w tym momencie. Widziałaś film Friza gdzie Bartek golił włosy ?

F: Nie a wleciał ?

W: Taak.

F: Przecież ja tam byłam gdy golił włosy, dlatego się do mnie dobijasz ? Tak samo reszta Genzie, bałam się że coś się stało.

W: A wiesz co robili w tym odcinku przed goleniem włosów ?

F: Nie, nagrywałam swój odcinek.

W: To lepiej zobacz.

F: Okejj...

Rozłączyłam się i już miałam odpalać laptopa, gdy na mojego Tiktoka przychodziło milion powiadomień związanych z oznaczeniem. Wyznanie Bartka, przy wykrywaczu kłamstw zmiotło mnie z planszy. Wróciło wszystko, nasze początki, wspólne chwile. Z drugiej strony dochodziło do mnie, że coraz bardziej zbliżamy się do ujawnienia związku. Tylko właśnie, czy jeszcze jest co ujawniać ? Chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do Bartka, oboje w tym samym czasie powiedzieliśmy dwa słowa.

F/B: Musimy porozmawiać!

Potrzebny był czasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz