(Niezbyt) Krótka opowieść o śmierci
Nigdy nie wiesz, kiedy twoje życie wywróci się do góry nogami, a świat jaki znałeś, zupełnie zmieni swoje oblicze. Z dnia na dzień w wyniku licznych katastrof, ginie coraz więcej ludzi, a powody tragedii zdają się...
DZIEŃ DOBRY WIECZÓR KRASNOLUDKI, PRZYBYWAM TU, TAK JAK OBIECAŁAM, Z NOWYM OPOWIADANIEM, JAKBYŚCIE MIELI MNIE DOSYĆ, TO NIEEEE, NIE DAM WAM SPOKOJU. OTO LINK DO ŚWIEŻUTKIEGO OPOWIADANIA, TAKIEGO JAK TELETUBISIE LUBIĄ NAJBARDZIEJ. JEŚLI MAŁO WAM BYŁO PRZYGÓD, CHCECIE CZEGOŚ Z HUMOREM, SKOMPLIKOPWANĄ FABUŁĄ, MOMENTAMI WZRUSZEŃ, SZCZĘŚCIA I INNYCH FAJNYCH ORAZ NIEZBYT FAJNYCH EMOCJI? ZAPRASZAM SERDECZNIE.
A wyłączając tego capsa już, to jeśli rzeczywiście komuś spodobał się mój styl pisania, czy nie chce się rozstawać z bohaterami, ma doła poksiążkowego, to ja przychodzę z pomocą. Pierwszy rozdział już jest out!
