Rozdział 60

88 16 0
                                    

Pokój znów był straszny. Pod jedną ze ścian stały monitory, na których leciał w kółko film z Chris 'em i Ashley. Dr Hill obejrzał nagranie, a następnie podszedł zdenerwowany do okna.

- Posuwasz się za daleko. – odezwał się do psychopaty. – Nie widzisz tego? – krzyknął, chodząc zdenerwowanie po gabinecie. – Nie czujesz, że starczy już tej chorobliwej masturbacji? Kto dał ci prawo, żeby się zabawiać istnieniami tych ludzi? Co niby czyni cię kimś wyjątkowym? – krzyczał mordercy prosto w oczy. Podszedł ponownie do pięciu monitorów z nagraniami. – ŹLE z tobą! Masz najebane w głowie! Zobacz, co im się stało przez ciebie! Co za chore bydlę z ciebie! – krzyknął na niego, wskazując palcem na ekran. – Chore bydlę... chore bydlę... - spojrzał prosto w jego oczy...

I CO BY BYŁO GDYBY...

Until DawnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz