Matt i Emily właśnie wracali z poszukiwań torby, która zniknęła jak kamień w wodę. Nagle zobaczyli Chrisa i Ash.
- Chris! – krzyknął chłopak. – Ashley! – Chris nadal trzymała mocno dziewczynę, która pod wpływem emocji mogła zrobić wiele głupich rzeczy. Para podbiegła do nich.
- Krew! – zauważyła, poplamione czerwoną cieczą ubranie Ash. – Ash, czyja to krew? – zaniepokoiła się.
- Wszystko ok? – dopytywał się, kiedy zobaczył płaczącą dziewczynę.
- Chris, co się stało?
- Josh...
- No, co z Joshem? Mów! – denerwował się Matt.
- Nie żyje...
- Że co? – odparł zaskoczony.
- Zginął na naszych oczach...
- O czym ty mówisz?! – krzyczała wystraszona Emily.
- Tu jest jakiś psychol...
- Psychol?
- O mój Boże. Musimy się stąd wynosić. – stwierdziła dziewczyna. Przyglądając się dwójce, roztrzęsionych i zdruzgotanych przyjaciół.
- Nie rozumiem co się stało.
- Porwał nas psychol. – opowiadał Chris. – Tam była PIŁA. I miał przeżyć on albo Ash. Nie wiedziałem, co robić!
- O Boże... - ryczała Ash.
- Przecięła go i wypruła wszystkie falki... - był bliski płaczy... nie... już płakał. Dziewczyna załamana kucnęła, chowając głowę rękami.
- CO?! Chris, o czym ty mówisz? – nie wierzyła Em.
- Zabiłem go... zabiłem go... - mówił przejęty.
- Chwila, Chris...
- To jest moja WINA, Matt... - dołączył do szlochania do Ash. Ryczeli teraz oboje przeraźliwie.
- Jezu. To jakieś szaleństwo. Musimy wezwać pomoc. – mówiła roztrzęsiona Em.
- Przecięła go na pół...
- Jakoś to ogarniemy, spokojnie.
- Ja już nic nie wiem, nie wiem, nie wiem... - powtarzał.
- Matt, musimy sprowadzić pomoc.
- Em, powinniśmy poszukać reszty.- stwierdził.
- Mike i Jess poszli się bzykać, cholera wie gdzie. Sam też wcięło.
- Chyba jest w schronisku. – uspokoił się trochę Chris, wskazując palcem na budynek w oddali.
- Ok. Masz rację. Słuchajcie, trzeba wszystkich zebrać, bo w okolicy kręci się psychopata i coś z tym trzeba zrobić. Co, będziemy czekać, aż nas wyrżnie?
- Ale co z...
- Długo chcesz dyskutować? Chodźmy już! – jak Em powiedziała, tak się stało.
Przodem ruszyła dwójka roztrzęsionych, a para została by przedyskutować to i owo...
I co by było gdyby...
CZYTASZ
Until Dawn
FanfictionKiedy grupa przyjaciół Ashley, Sam, Jessica, Emily, Matt, Mike, Chris i Josh wracają do miejsca tragicznego zdarzenia, które miało miejsce rok wcześniej. Nie wiedzą co ich czeka. Czy to przypadek, zemsta, chora gra, a może przeznaczenie. Podczas tej...