Analityk jak zwykle stał w oknie, ale czemu znowu się tu pozmieniało? Zamiast krwi, kości, flaków, strasznych zwierząt i rzeczy... stały teraz tu eleganckie fotele z czerwonej skóry, wisiały czerwone zasłony... Teraz wszystko było tu nowe i eleganckie, ale dlaczego?
- No, to zdecydowanie nie poszło zgodnie z planem, prawda? - zapytał. - Tak pieczołowicie uszyta intryga, a jednak w kluczowym momencie dajesz ciała przez własne słabości. Mówiłem ci, że wszystko ma swoje konsekwencje. - mówił twardo zwrócony ku oknu. - Myślisz, że ta „pomyłka" się na tobie nie zemści!? Wszystko co robisz.... i co mówisz... zawsze prowadzi do ZMIAN. Tak, tyle ciężkiej pracy, poszło na badanie źródeł twoich lęków... - mówił głaszcząc pocztówkę z farma i strachem na wróble. - a ty to zwyczajnie zaprzepaszczasz. Twój paniczny strach przed... odosobnieniem. Obracasz się przeciw tym, na których cierpieniu tak desperacko ci zależało. Czy było warto? - zapytał. Podniósł pocztówkę, by się jej przyjrzeć, a gdy ją opuścił jego pacjent stał przed nim... BYŁ NIM PSYCHOPATA! - Co? - doktor Hill zapytał z przerażeniem...
I CO BY BYŁO GDYBY...
![](https://img.wattpad.com/cover/62029118-288-k605633.jpg)
CZYTASZ
Until Dawn
FanfictionKiedy grupa przyjaciół Ashley, Sam, Jessica, Emily, Matt, Mike, Chris i Josh wracają do miejsca tragicznego zdarzenia, które miało miejsce rok wcześniej. Nie wiedzą co ich czeka. Czy to przypadek, zemsta, chora gra, a może przeznaczenie. Podczas tej...