*podczas porównywania teledysków do piosenek: Tarzan Boy - „Tarzan" i Baltimora - „Tarzan Boy"*
Brat: *o Tarzan Boy - „Tarzan"*: Ten Tarzan z teledysku to tylko bica napina i tyle...
Ja: No tak, ten to tylko bica napina, szczerzy się jak głupi do sera i ma z tyłu sztuczne palmy.
Brat: Właśnie.
Ja: Ale przynajmniej trochę bekowy jest ten teledysk.
Brat: No, trochę bekowy.
Ja: *o Baltimora - „Tarzan Boy"*: No a tamten Tarzan ma z tyłu jakąś grafikę krzaków, a nie sztuczne palmy. I on w sumie lepiej udaje, że jest w buszu.
Brat: W buszu...
Ja: To znaczy... To nie tak miało zabrzmieć.
Ja: *lenny face*
Ja: *śmieje się*
Brat: Debil z ciebie.
Ja: No co? Teoretycznie chodziło o to, że jest w krzakach, ale okazuje się, że jest w Bushu.
Ja: *lenny face*
Brat: *wzdycha z rezygnacją*
Ja: No bo w sumie jebać Busha. To znaczy... To nie tak miało zabrzmieć - vol.2 XD
Ja: *lenny face*
Brat: Weź może już skończ.
Ja: Co ci nie pasuje? Przecież nawet dobre to było XD
Ja: *lenny face*
CZYTASZ
The Hard Life of Yaoistka
HumorNiniejsza publikacja jest zbiorem spostrzeżeń, przemyśleń oraz autentycznych sytuacji mających miejsce w czasie egzystencji pewnej zjebanej yaoistki i powodujących u niej stany niezrozumiałej dla osób trzecich ekscytacji oraz tony zboczonych skojarz...