Ja: *wyciąga z lodówki serek homogenizowany*
Ja: *do brata*: Patrz, serek homogenizowany...
Ja: *lenny face*
Brat: Jak homogenizowany, to niedobrze. Lepiej, gdyby był heterogenizowany.
Ja: Nie ma takich, deklu.
Brat: To szkoda.
Ja: Nie szkoda, tylko bardzo dobrze. Skąd ty żeś się urwał? Hetero to zero, a homo to wszystko.
Ja: *lenny face*
Brat: No nie wiem...
Ja: On jest homo, rozumiesz? Powinieneś wziąć z niego przykład.
Ja: *lenny face*
Brat: Raczej nie.
Ja: Myślę, że tak.
Brat: Weź się może przytkaj albo co...
CZYTASZ
The Hard Life of Yaoistka
HumorNiniejsza publikacja jest zbiorem spostrzeżeń, przemyśleń oraz autentycznych sytuacji mających miejsce w czasie egzystencji pewnej zjebanej yaoistki i powodujących u niej stany niezrozumiałej dla osób trzecich ekscytacji oraz tony zboczonych skojarz...