Zacytuję wam piosenkę, którą ułożył i zaśpiewał taki jeden kolega z klasy brata innemu koledze z klasy brata. Krótkie, ale ogólnie trochę śmieszne i pojawia się yaoi XD (*lenny face*).
Brzmiało to następująco:
„Artur to pedał i się sprzedał,
Bo chodzi na zakupy i daje dupy.
To jest ciota, co lubi w dupę,
A jego mama...
Robi na niego kupę".
................
PS. Tam u góry macie piosenkę z równie ambitnym tekstem XD
CZYTASZ
The Hard Life of Yaoistka
HumorNiniejsza publikacja jest zbiorem spostrzeżeń, przemyśleń oraz autentycznych sytuacji mających miejsce w czasie egzystencji pewnej zjebanej yaoistki i powodujących u niej stany niezrozumiałej dla osób trzecich ekscytacji oraz tony zboczonych skojarz...