134. Ostatnie życzenie

110 8 0
                                    


*na lekcji WOS-u*

Pan od WOS-u: *omawia problem kary śmierci*

Pan od WOS-u: Nawiasem mówiąc, jest taki żart. Jakie jest ostatnie życzenie kogoś, kto jest skazany na śmierć? Żeby strzelał Milik.

Niektórzy: *śmieją się*

Ja: *do koleżanki*: Znałam to. Poza tym znam też inną wersję.

Koleżanka: *patrzy na mnie z dezaprobatą*

Koleżanka: Chyba domyślam się, o czym mówisz.

Ja: No chyba nie.

Ja: *lenny face*

Koleżanka: *z niedowierzaniem*: Nie?

Ja: Nie chcesz wiedzieć?

Koleżanka: No dobra, chcę. Powiedz.

Ja: Obejrzeć wszystkie odcinki „Mody na sukces".

Koleżanka: A już myślałam, że chodziło o coś innego.

Ja: *myśli*: Hyhyhy, it's a prank, bro XD

Ja: No przecież nie seks. Nie chodziło o życzenie bycia wyruchanym po raz ostatni.

Ja: *lenny face*

Koleżanka: Znając ciebie, to byłoby możliwe.

Ja: Może i tak, ale tym razem chodziło o „Modę na sukces". To by mu się chyba bardziej opłacało.

Koleżanka: A tak właściwie to czemu akurat „Moda na sukces"?

Ja: *mentalnie załamuje ręce*

Ja: No żeby jeszcze trochę pożyć. Naprawdę muszę to tłumaczyć? Naprawdę?

Ja: *ma z niej bekę*

The Hard Life of YaoistkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz