*o takim bohaterze z jakiegoś filmu*
Mama: On mu tak bezgranicznie wierzy, choć tamten cały czas w ciula go robi i działa na szkodę firmy.
Ja: Skoro jest taki głupi...
Mama: Jest strasznie głupi. Nawet gdy inni go przed nim ostrzegają, to ten nie słucha i gada tylko, jaki to on jest wspaniały i jak wielce im pomaga. I w ogóle nie domyśla się, że tamten tylko udaje.
Ja: A tamten bez problemu realizuje swój plan. No i pewnie ma z niego bekę, że jest taki naiwny.
Mama: Pewnie tak. A on jest w niego ślepo zapatrzony. Jakby mógł, to nawet jaja by mu wylizał, jak pedał.
Ja: Tak. Może jeszcze dupę otworzy i da się wyruchać.
Ja: *lenny face*
Mama: *śmieje się*
Mama: Na pewno. Przecież wszyscy nim manipulują i robią z nim, co chcą.
Ja: Czyli wszystkim daje się ruchać.
Ja: *lenny face*
Mama: No, wszystkim. Tamten niedługo osiągnie swój cel i doprowadzi tę firmę do upadku, a wtedy on nawet nie będzie miał z czego spłacać kredytu.
Ja: Nawet komornik do dupy mu się dobierze.
Ja: *lenny face*
Mama: W dodatku ten kredyt był wzięty pod hipotekę domu. Jak nie będzie spłacał, to straci dom i pójdzie mieszkać pod mostem. Wtedy może dopiero przejrzy na oczy.
Ja: I będzie mieszkał w kartonie po telewizorze.
Mama: Właśnie.
Brat: I to plazmowym, więc będzie miał ciasno.
Ja: Z kolei w dupie będą luzy, bo wtedy będzie już wyruchany na drugą stronę.
Ja: *lenny face*
CZYTASZ
The Hard Life of Yaoistka
HumorNiniejsza publikacja jest zbiorem spostrzeżeń, przemyśleń oraz autentycznych sytuacji mających miejsce w czasie egzystencji pewnej zjebanej yaoistki i powodujących u niej stany niezrozumiałej dla osób trzecich ekscytacji oraz tony zboczonych skojarz...