*gdy w telewizji leci jakiś odcinek „Słoików"*
Taki koleś: *kłóci się o coś z jakimś innym kolesiem*
Oni: *szarpią się, popychają, w końcu obalają się na podłogę i kontynuują szamotaninę*
Ja: Patrz na nich, zaraz będą się ruchać.
Ja: *lenny face*
Brat: Że co? Przecież oni się biją.
Ja: Nie, nie biją się tak na serio, to widać. Niby trochę się szarpią, ale lekko. Zobacz, w jakiej są pozycji, mocno przylegają do siebie, zaraz będą mieć problem, to prowadzi tylko do jednego...
Ja: *lenny face*
Brat: *wzdycha z rezygnacją*
Brat: Co za debil z ciebie...
Ja: No ale spójrz tylko na nich. Widzisz?
Brat: Ale co?
Ja: Wytwarza się między nimi seksualne napięcie. Ogólnie są w bardzo bliskim kontakcie fizycznym, macają się, ocierają się o siebie, za chwilę się podniecą, o ile już tego nie zrobili, i wylądują w sypialni. Będzie ostre rżnięcie, nie ma innej opcji. To zawsze tak się kończy.
Ja: *lenny face*
Brat: Ty to masz nieźle najebane we łbie.
Ja: No co? Ewidentnie ich do siebie ciągnie. Niedługo wybuchnie między nimi namiętność, zaczną się całować, potem przeniosą się do sypialni i...
Brat: Chyba nie.
Ja: Na pewno tak będzie. Wiem, jestem w tym ekspertem.
Ja: *lenny face*
CZYTASZ
The Hard Life of Yaoistka
HumorNiniejsza publikacja jest zbiorem spostrzeżeń, przemyśleń oraz autentycznych sytuacji mających miejsce w czasie egzystencji pewnej zjebanej yaoistki i powodujących u niej stany niezrozumiałej dla osób trzecich ekscytacji oraz tony zboczonych skojarz...