*na przerwie*
Pan od historii: *przychodzi pod salę i rozgląda się*
Koleżanka: Ciekawe, kogo szuka.
Ja: Pewnie Łukasza.
Ja: *lenny face*
Koleżanka: Może.
Pan od historii: *pyta o Łukasza, ale go nie ma*
Ja: Nie znalazł go i odchodzi. Ale patrz na niego, jaki smutny...
Koleżanka: No, faktycznie smutny.
Ja: Chyba wiem, dlaczego...
Ja: *lenny face*
*ciąg dalszy, który ma miejsce na lekcji religii*
Pan od historii: *wchodzi do sali*
Pan od historii: Jest Łukasz?
Ksiądz: Jest.
Pan od historii: Mógłbym go wziąć na chwilę?
Ja: *lenny face*
Ksiądz: Tak, żaden problem.
Łukasz: *wstaje z ławki i wychodzi z panem od historii*
Ja: *do koleżanki*: Pewnie czegoś mu się zachciało. I dlatego zgarnął Łukasza.
Ja: *lenny face*
Koleżanka: *kręci głową z dezaprobatą*
Koleżanka: Czy ty zawsze musisz mieć skojarzenia?
Ja: Widocznie.
Ja: *lenny face*
Koleżanka: Przestań. Prawdopodobnie chciał z nim ustalić jakieś szczegóły dotyczące konkursu z historii, bo Łukasz bierze w nim udział.
Ja: A pamiętasz tę sytuację, gdy oni tak stali kiedyś na przerwie przy szafkach w bliskiej odległości, patrzyli na siebie i wyglądali, jakby mieli się pocałować? Gdy to widziałam, to pomyślałam, że Łukasz zostanie zaraz wgnieciony w szafkę i...
Ja: *lenny face*
Koleżanka: Tak, pamiętam to, ale wtedy też omawiali coś odnośnie konkursu, zboczeńcu.
Ja: Mhm, nie wątpię. Pewnie to było coś o rżnięciu wszech czasów, które zmieniło losy świata...
Ja: *lenny face*
CZYTASZ
The Hard Life of Yaoistka
HumorNiniejsza publikacja jest zbiorem spostrzeżeń, przemyśleń oraz autentycznych sytuacji mających miejsce w czasie egzystencji pewnej zjebanej yaoistki i powodujących u niej stany niezrozumiałej dla osób trzecich ekscytacji oraz tony zboczonych skojarz...