*na przerwie*
Koleżanka: Dlaczego spóźniłaś się na pierwszą lekcję?
Ja: A jak myślisz? Nie stanął.
Ja: *lenny face*
Koleżanka: Czy ty robisz jakieś aluzje?
Ja: Nie, ja tylko chciałam powiedzieć, że autobus przejechał bez zatrzymywania. Najgorsze jest to, że było w nim jeszcze trochę miejsca i zmieściłabym się, ale nie, bo sobie pojechał, chuj jebany.
Koleżanka: Wydaje mi się, że jednak specjalnie dobierasz słowa tak, żeby przejść na gejowskie tematy.
Ja: Tym razem nie mam zamiaru przechodzić na gejowskie tematy, zresztą ty takich nie lubisz.
Ja: *lenny face*
Koleżanka: No ja nie lubię, ale nie można tego powiedzieć o tobie.
Ja: Nie zaprzeczę.
Ja: *lenny face*
Koleżanka: *patrzy na mnie*
Koleżanka: Chyba jesteś trochę zdenerwowana.
Ja: No bo wkurwiają mnie tacy ludzie. Widzą, że ktoś stoi na przystanku, mają jeszcze trochę miejsca w autobusie, ale się nie zatrzymają, tylko sobie, kurwa, jadą. Nie chciało mu się, tyle w temacie. I mogę się założyć, że na kilku innych przystankach też tak zrobił, to nie pierwsza taka sytuacja.
Koleżanka: Wiem, to musi być wkurzające.
Ja: Przez to musiałam jechać następnym i dlatego miałam lekką obsuwę.
Koleżanka: Ale w sumie nie spóźniłaś się aż tak bardzo.
Ja: No niby nie, przyszłam jakieś cztery minuty po czasie. Chyba nawet nie wpisał mi spóźnienia.
Koleżanka: To dobrze.
Ja: No.
................
PS. No dobra, chciałam tylko powiedzieć, że ta książka niedługo zdechnie, podobnie jak jej autorka XD
CZYTASZ
The Hard Life of Yaoistka
MizahNiniejsza publikacja jest zbiorem spostrzeżeń, przemyśleń oraz autentycznych sytuacji mających miejsce w czasie egzystencji pewnej zjebanej yaoistki i powodujących u niej stany niezrozumiałej dla osób trzecich ekscytacji oraz tony zboczonych skojarz...