Phone

1.5K 64 3
                                    

...

- Możesz odebrać ten cholerny telefon w końcu?! - wydarł się na mnie Sehun, gdy moja komórka zadzwonila piąty raz. Siedzieliśmy w salonie i oglądaliśmy jakąś beznadziejną dramę. - Nie zniosę więcej tej muzyki! - przewróciłam oczami i nacisnęłam zieloną słuchawkę. Znów dzwonił numer prywatny.

- Fei jeśli dzwonisz z telefonu Chana to weź mnie uprzedź, a nie dzwonisz , a ja potem muszę się domyślać. - byłam pewna ,że dzwoni kuzynka.

- Właściwie to nie jestem Fei. - zamarłam. - Jungkook, pamiętasz mnie? - omal nie zachłysnęłam się własną śliną. Przytaknęłam. - YeRi, tak?

- O co chodzi? - spytałam zszokowana. JK do mnie zadzwonił. Gold maknae. Byłam przejęta jak nie wiem.

- Suga bał się sam Ci powiedzieć, więc wypadło na mnie. - zmarszczyłam brwi. Dlaczego Sugę traktuję jak nieznanego nikomu chłopaka, a resztę chłopaków z BTS uznaję za gwiazdy? To dziwne, pomyślałam. - Jak się pewnie domyślasz chodzi o naszą akcję.

- Min jest gdzieś koło Ciebie? - byłam zła ,że sam nie zadzwonił.

- No właśnie nie. - zaprzeczył. - Ja jestem w Seulu razem z resztą, a on poleciał od razu do Daegu. - prawie ,że puściłam telefon.

- Co? - zdziwiłam się. - Jak to? - nie mogłam w to uwierzyć.

- Nikt nie wie, a przynajmniej media, że leciał do Daegu. - mówił. - Zespół myśli, że jego starszy brat ma urodziny.

- A ma? - zaciekawiłam się.

- A nie wiem szczerze mówiąc. - odparł zmieszany. - W każdym razie zadzwoni do Ciebie jak będzie pod domem. - dodał już pewniej.

- Moim? - cały czas nie mogłam wyzbyć się szoku.

- A czyim? - zaśmiał się. - Będę już leciał, także pa.

- Cześć. - chciałam się rozłączyć, ale jeszcze się odezwał.

- A i zapisz sobie mój numer, żebym nie musiał tyle razy dzwonić następnym razem. - zdziwiłam się. To on będzie jeszcze dzwonił?

- Okej, dzięki. - wcisnęłam czerwoną słuchawkę. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę jak głupio musiałam brzmieć.

...

- Kto to? - zaciekawił się mój brat.

- Nie ważne. - odwróciłam wzrok od niego. Nie wiem czy bardziej cieszyłam się z tego, że Jungkook z BTS do mnie zadzwonił czy z tego, że Yoongi w każdej chwili może pojawić się pod moimi drzwiami. To było dziwne uczucie.

- To czemu się tak szczerzysz? - zwrócił mi uwagę. Od razu spochmurniałam.

- Czytałam wczoraj artykuł o dziewczynie ,która współpracuje z BTS od dwóch lat. - zmieniłam temat.

- I co? Sądzisz, że powinnaś być zazdrosna? - spiorunowałam go spojrzeniem.

- Chciałam się spytać czy wiesz cokolwiek na jej temat, ale już nie chcę wiedzieć. - podniosłam się.

- To Ayla. - powiedział. - Nie jestem pewien, ale chyba zadaje się z Jiminem. Chociaż chodzą plotki też o Jinie. - skinęłam głową. Wiele artykułów, a nawet stron internetowych powstało dla tej dziewczyny. Zjawiła się znikąd, a uczestniczy w życiu BTS jakby była tam od zawsze.

- Ostatnio głośno o niej. - stwierdziłam.

- A o kim z kim zadaje się BTS nie jest głośno? - zadał pytanie retoryczne. Zamilkłam. - Nawet nie chcę słyszeć, że też byś chciała być tak znana. - ostrzegł mnie. Uniosłam dłonie do góry.

- Dzięki ,ale nie zależy mi na rozpoznawalności. - odparłam. - Po prostu ciekawiła mnie jej postać.

- Jakbyś chciała wiedzieć Suga prawie nigdy o niej nie wspominał. - dodał. - Jeśli już mówił to negatywnie. - zmarszczyłam brwi. - Wiesz jest biała ,a do tego wtrąca się w życie zespołu. - zaskoczyłam się. Aż tak ważne jest jej pochodzenie? - Sama na pewno wiesz jak ważny jest dla Mina zespół.

- Ale nie sądzę, żeby jej pochodzenie miało aż taki na to wpływ. - nie wierzyłam ,że powiedziałam to na głos.

- Zachodnie mają trochę inne wymagania. - odparł. - Znasz przecież naszą mamę.

- No tak. - przyznałam. - Ale my też nie jesteśmy Koreańczykami w pełni.

- Ale chyba już trochę przesiąkliśmy tutejszymi tradycjami, co? - pokiwałam zgodnie głową.

- Myślisz, że Sudze przeszkadza to, że tak wyglądam? - wskazałam lustro.

- Powiedz mi czy Ty kiedykolwiek zmądrzejesz? - spojrzałam na niego. Podszedł bliżej mnie. - To że jemu na Tobie zależy nie znaczy, że poświęci dla Ciebie wszystko. - mówił. - Znam Mina i wiem ,że skrzywdzi Cię prędzej czy później. Nawet nie wiedząc o tym. - nie rozumiałam dlaczego mi to mówi. - Dla własnego dobra powinnaś to sama zakończyć. - dotknął mojego ramienia. - Przecież nie chcesz niszczyć mu życia.

- Jak możesz tak mówić? - odsunęłam się od brata.

- YeRi kocham Cię ponad życie i chcę twojego szczęścia, ale spójrz prawdzie w oczy. - poprosił. - Jesteś chora ,a on jest sławny. - założyłam ręce na krzyż. - Będziesz musiała leżeć w szpitalu, a on w tym czasie będzie robił koncerty. To będzie ranić za równo Ciebie jak i jego. - z jednej strony nie chciałam wierzyć w to co mówi ,ale z drugiej czułam ,że nie kłamie. - Niestety, ale nigdy nie będziesz tak jak Ayla jeździć z nim w trasy, ani uczestniczyć w wywiadach czy innych formach. - spuściłam wzrok na bose stopy. - Będzie jak z Jongho. - dlaczego o nim wspomniał?

- Suga tutaj jedzie... - wyszeptałam. - Co mam zrobić?

...

ㅡ.ㅡ

Dzięki.

Gold maknae ×o×

BTS- SUGAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz