...
- Jednak przyszłaś. - w drzwiach przywitał mnie Dawid. - Zapraszam. - uśmiechnął się i weszłam do środka. Już z holu dało się słyszeć głośną muzykę. Zdjęłam kurtkę.
- Łoł... ślicznie wyglądasz. - powiedział mierząc mnie od góry do dołu. Chyba spodobały mu się moje wysokie buty, bo wciąż patrzył na nogi. Otworzył mi drzwi i przeszliśmy do zatłoczonego salonu. Wszędzie byli ludzie. Jedni kołysali się z boku na bok. Inni śmiali się siedząc na kanapie. Z sufitu migały kolorowe światełka. Rozglądnęłam się dookoła. Ludzie pili, palili i bawili się tańcząc do różnej muzyki. Uśmiechnęłam się widząc jak wygląda to na żywo.
- Przedstawię Ci moich przyjaciół. - skinęłam głową. - To jest Sara. - wskazał rudowłosą dziewczynę w złotej sukience. - A to Oliver. - podałam im rękę.
- YeRi. - przedstawiłam się.
- Spoko pseudo. - stwierdziła dziewczyna. Nie wiedziałam co to oznacza. Zerknęłam na Dawida. Pokręcił niezadowolony głową.
- YeRi jest z Korei. - wyjaśnił. - To jej imię. - dwójka spojrzała na mnie zaskoczona.
- W takim razie na pewno to znasz. - dziewczyna złapała mnie za rękę i pociągnęła za sobą. Dziwiłam się, ale wszystkie dziewczyny miały na sobie sukienki i wysokie buty. Nie wiedziałam ,że tak się tutaj ubiera. Cieszyłam się ,że dałam się jednak namówić mamie na taki strój. Pasowałam tu. Zatrzymałyśmy się przy sprzęcie elektronicznym.
- Remi wpuść nas. - poprosiła zwracając się do chłopaka w czarnej bluzie, który bawił się mixowaniem utworów. Ruda wpisała szybko parę wyrazów i wybrała piosenkę. Po chwili z głośników poleciało Kiss and make up. Roześmiałam się. Skąd to zna?
- Umiesz śpiewać? - wzruszyłam ramionami. - Ej ej! - zwróciła na siebie uwagę ludzi ściszając muzykę. - YeRi jest z Korei i umie śpiewać. - spojrzałam na nią przerażona. Dopiła na jednym wdechu drinka i uśmiechnęła się do mnie. - Damy czadu. - podała mi mikrofon. To ona też będzie śpiewać? Odetchnęłam z ulgą.
...
- Nie mówiłaś ,że umiesz śpiewać. - szepnął do mnie Dawid. Uśmiechnęłam się. Lekko szumiało mi już w głowie. Sara co jakiś czas przynosiła mi nowego drinka.
- A pytałeś? - czknęłam. To był zły znak, ale w tym momencie niczym się nie przejmowałam. Pierwszy raz w życiu czułam ,że żyję. Wtedy wyciągnął dziwne urządzenie. Wyglądem przypominające alkomat. Odblokował je pięcioma kliknięciami, a Oliver wyjął mały flakonik z kieszeni. Odkręcił górę, która pewnie była ustnikiem. Wlał płyn. Zakręcił. Wytarł to co mu skapnęło w rękaw. Przyłożył do ust i wziął głęboki wdech. Zerknęłam zdziwiona na niego. Uśmiechnął się szeroko i wypuścił dym. Białe kłęby otoczyły nas. Podał mi urządzenie. Wzrok obydwu spoczął na mnie. Nacisnęłam i zaciągnęłam się naśladując jego ruchy.
- Dobrze! - wyszczerzyła się Sara. Chłopak chwycił mnie za dłoń i pociągnął za sobą. Jego błękitne oczy błyszczały w świetle kolorowych lampek. Zaprowadził mnie do swojego pokoju. Wielkie i czarne łóżko znajdowało się na środku. Położyłam się na nie. Było strasznie wygodne. Blondyn położył się koło mnie. Rozejrzałam się dookoła. Czarne ściany... Suga takie miał. Znów cholernie za nim zatęskniłam. Minął miesiąc, a ja nadal potrafię się rozpłakać na samą myśl o nim. Przez to nawet nie zauważyłam jak blisko mnie znajduję się Dawid. Dotknął wargami moich ust. Z początku delikatnie, a potem coraz mocniej. Śmierdział strasznie papierosami i alkoholem.
- YeRi jakiś typ do Ciebie. - przerwała nam Sara. Odsunęłam się od Dawida. Odetchnęłam z ulgą, gdy w drzwiach stanął Sehun. Szybko przekroczył próg pokoju i odciągnął blondyna ode mnie.
- Nie mówiłaś, że twój były chłopak jest...
- W Polsce?! - warknął do niego mój brat. Szarpnął go za koszulę do góry. - Nie wiesz, że upijanie nieletnich jest karalne?! - rzucił nim o łóżko. Sara ziewnęła i ulotniła się z pokoju. Podniosłam się i podeszłam do brata. - Idziemy. - złapał mnie za ramię. Nie stawiałam oporu i posłusznie ruszyłam za nim.
...
- Odbiło Ci? - Sehun zaczął kazanie po koreańsku. Był wściekły, a ja zmęczona i zniesmaczona. Prowadził mnie za rękę do naszego domu.
- Przepraszam. - przewróciłam oczami podążając za nim.
- Myślałem, że wyżej mierzysz. - zatrzymałam się. On także stanął. Spojrzałam mu w oczy i uderzyłam w twarz. Nie wytrzymałam.
- Wybrałam twojego najlepszego przyjaciela! - krzyknęłam. - Rapera znanego w całym kraju, najlepszą możliwą partię! - popchnęłam go. - Ale zniszczyłeś nasz związek! A teraz masz czelność mi mówić, że Dawid jest nieodpowiedni!?
- Tak! - warknął. - Bo w przeciwieństwie do tego dupka Suga nigdy by Cię nie wykorzystał! Lepiej módl się, żeby twoja imprezka nie wpłynęła na wyniki! - szarpnął mną.
- Pieprz się! - wyrwałam się z jego uścisku. - Zniszczyłeś wszystko co kochałam! - wbiegłam do domu. Zamknęłam się w swoim pokoju na piętrze. Wtedy doszło do mnie ,że Sehun ciągle podejmuje decyzje za moimi plecami. Poczułam ogromną nienawiść.
- Nienawidzę Cię. - powiedziałam szeptem.
...
ㅡ.ㅡ
Dzięki.8
Koniecznie posłuchajcie nowej piosenki Shadow Sugi :3
CZYTASZ
BTS- SUGA
Fanfiction🎖#1 minyoongi - 19.07.2021 🎖#1 suga - 01.01.2024 🎖#1 rap - 5.03.2022 🎖#1 bang - 12.04.2020 🎖#1 romantic - 14.09.2020 🎖#6 idol - 8.02.2021 YeRi przeprowadza się do Daegu. Zmagajac się z nowym miastem poznaje kolegę swojego starszego brata. Chł...