Panie Riddle!

1K 39 1
                                    

Harry siedział oparty o klatkę piersiową swojego męża i bawił się palcami jego dłoni.
- Tom? -
- Mhm? -
- Możemy wrócić do domu? -
Czarny Pan popatrzył zaskoczony na ukochanego.
- Nie podoba ci się w Hogwarcie? -
- Mam dość tego całego szumu wokół nas. Ciągle ktoś nas obserwuje i nie daje spokoju. Nawet teraz nas obserwują. -
- Dziwisz im się? Jesteś ich wzorem. -
- Jestem również człowiekim, który pragnie odrobiny prywatności i świętego spokoju. -
- To wszystko zależy od ciebie. Jeśli czujesz że jesteś gotowy na powrót do naszego domu, to nie widzę przeciwskazań. -
- Nie chce aby Noah tu dorastał. Nie zrozum mnie źle, kocham Hogwart w końcu sam się tu wychowałem. Ale on zasługuje na spokojne dzieciństwo. -
- Z tym się akurat mogę zgodzić. Tylko jak chcesz o tym powiedzieć Minerwie? -
- Jestem dorosły. Powinna zrozumieć że chce zacząć żyć jak normalny czarodziej. -
Harry odwrócił się i popatrzył na swojego ukochanego.
- Wyobrażasz sobie nasze życie? -
Riddle uśmiechnął się lekko.
- Aby moje marzenie się spełniło, brakuje nam jeszcze kilku rzeczy. -
Zielonooki zmarszczył brwi i lekko się uśmiechnął.
- Czego brakuje? -
- Jeszcze jednego dziecka i naszej wspólnej sypialni. -
- Tom! -
Kilku uczniów popatrzyło na małżeństwo, lecz po chwili wrócili do swoich zajęć.
- No co. -
- Jesteś okropny! -
- Nie sądzisz że dziewczynka, by idealnie pasowała do tej rodziny? -
- Może w innym świecie. Czy ty nie widzisz ile problemów jest z Noah? -
- No nie daj się prosić! -
- Powiedziałem. Żadnych już więcej dzieci. Wychowamy Noah na porządnego mężczyznę. -
- Nie umiesz się bawić. -
- I mówisz mi to ty? -
Tom wstał z ziemi i popatrzył na chłopaka.
- Lubiłem cię w wydaniu z małym dzieckiem. -
- Przypominam ci drogi mężu, że powinieneś mnie kochać niezależnie od tego jak wyglądam! -
- Od kiedy ty się stałeś tego upierdliwy? -
- Odkąd tylko z tobą zamieszkałem. -
- To bardzo nieładnie tak mówić panie Riddle! -
- Doskonale zdaje sobie z tego sprawę panie Riddle.-
Małżeństwo ruszyło z powrotem do zamku, nareszcie ciesząc się odrobiną spokoju.

To co? Gotowi na epilog?

The Gryffindor Boy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz