*Oliver*
Co do, cho...
Poczuł ukłucie w prawym boku. Chloe posłała mu naglące spojrzenie. Pokręcił głową. Clare zatrzymała się przed Scottem i wtedy rozbrzmiał głos Setha:
- Zebraliśmy się tu dzisiaj, by być świadkami odnowienia przysięgi małżeńskiej Clare i Scotta Howe.
*Rose*
Matka wpatrywała się w nią z troską.
- Naprawdę dobrze się czuję - powtórzyła Rose po raz setny. Kobieta jednak nie dawała za wygraną.
- Mówiłam ci, że ślicznie wyglądasz? - powiedziała z uśmiechem.
- Nasza malutka córeczka - dodał Scott Howe, przyciągając obie kobiety do siebie.
Po rodzinnym uścisku Rose oddaliła się od tłumu, by zająć myśli czymś innym.
- Powinnaś coś zjeść - szepnął Alex, wyrastając nagle po jej prawej stronie, gdy zatrzymała się przy stole.
- Nie jestem głodna, ale z chęcią bym się czegoś napiła - mruknęła i już miała skinąć w stronę kelnera, gdy przyjaciel ją powstrzymał.
- Rose, bądź poważna chociaż przez chwilę. Pamiętasz, co było ostatnio? - dodał Alex. Rose zagryzła wargi.
- Z dnia na dzień coraz bardziej przestaję cię lubić - burknęła. Alex objął ją w talii i przyciągnął do siebie.
- Nieprawda. Wciąż mnie kochasz - szepnął. Odgarnął kosmyk włosów z jej twarzy i spytał cicho:
- Podenerwujemy trochę Archibalda?
Rose pokręciła głową.
- Na pewno nawet nie patrzy - stwierdziła.
- Wręcz przeciwnie. Z odległości dziesięciu metrów uważnie obserwuje moją rękę - powiedział. Przesunął palcem wzdłuż ramienia dziewczyny. Czuła, jak jego ciepły oddech łaskocze jej policzek.
- Mały teatrzyk? - zaproponował. Odsunęła się, by spojrzeć w jego niebieskie oczy. Alex uśmiechnął się i bez ostrzeżenia wsunął za Rose. Przywarł do jej pleców i oparł brodę na jej ramieniu.
- Al... - upomniała go.
- Wiem, wiem, ale... nie czujesz tej ekscytacji? - mruknął. Podniosła głowę i wtedy jej wzrok spotkał się ze wzrokiem Olivera. Jej serce mocniej zabiło, gdy mu się przyjrzała. Nawet mimo przydługich włosów i kilkudniowego zarostu prezentował się elegancko. Kilka dziewczyny też zwracało na niego uwagę. Szeptały za jego plecami, zerkając ukradkiem.
- Al... - zaczęła cicho, znów skupiając się na przyjacielu. Właśnie w tym momencie Alex zrobił coś zupełnie niespodziewanego. Przyciągnął ją gwałtownie do siebie i wpił jej się w usta. Zamarła. Nagle poczuła szarpnięcie i usłyszała głośny trzask. Alexa już nie było przy niej. Leżał w miejscu, gdzie dawniej stał stół, teraz przygnieciony przez mężczyznę w smokingu. Rose ruszyła w nich kierunku. Wokół nich zebrał się mały tłum gapiów.
Mężczyzna dociskał pięściami Alexa do ziemi, mrucząc coś pod nosem.
- Zostaw go - Rose podeszła do nich i chwyciła mężczyznę za rękę, próbując go odciągnąć.
- Ty gnojku - warczał mężczyzna.
- Kim jesteś? - wycharczał Alex.
- Najpierw sypiasz z moją siostrą, a później zdradzasz ją z inną? - odezwał się tamten.
CZYTASZ
Hiding in the woods
WilkołakiDawniej Forest Grades stanowiło jedną całość. Teraz podzielone jest na dwie części. Każdy chciałby rządzić, ale nie każdy ma do tego prawo. Czy jedyną nadzieją na zaznanie spokoju jest Holly Evans? Czy uda jej się pogodzić wszystkich? Czasem trzeba...