WARIATKOWO
IAmNotAsian : to nie fair
WhereisMali : życie jest nie fair, szczylu
Punk-rock-guy : o co chodzi naszemu azjacie?
IAmNotAsian : pierdol się mike
NickisGod : nikt nikogo pierdolił nie będzie
Queen_Alex : ale wiesz że to z automatu też zabrania tobie pierdolić?
NickisGod : pierdol się alex
Queen_Alex : PRZECIEŻ PRZED CHWILĄ NAPISAŁEŚ ŻE NIKT NIKOGO PIERDOLIĆ NIE BĘDZIE
IAmNotAsian : śmiechłem
NickisGod : alex nie baw się w kate bo ci to nie wychodzi
Punk-rock-guy : no nie wiem, jak dla mnie to one oby dwie są tak samo upierdliwe więc nie widzę różnicy
Queen_Alex : wal się glucie
Punk-rock-guy : jakbyś zapomniała to już nie mam zielonych włosów
Ash69 : co nie zmienia faktu że nadal jesteś glutem
IAmNotAsian : wszyscy już są? mogę już się żalić?
WhereisMali : i tak wszyscy mają to w dupie
Ash69 : dobra cal mów o co chodzi
Punk-rock-guy : *pisz
Ash69 : nie czepiaj się, to mało istotny szczegół
NickisGod : boże kolejny co gada jak moja siostra
Queen_Alex : no cóż, twoja sis ostatnio miała nocną sesje na gadanko
NickisGod : wiem, ostatnio się chichrała jak głupia i mnie obudziła
IAmNotAsian : to akurat przeze mnie
WhereisMali : co wy tam macie kółko adoracji czy co
Ash69 : im mniej wiesz, tym spokojniej śpisz
NickisGod : boże ona zrobiła wam pranie mózgu
LukeyPukey is online
LukeyPukey : kto komu wyprał mózg?
Punk-rock-guy : nie interesuj się bo kociej mordy dostaniesz
Punk-rock-guy : a nie sorry, gorzej i tak już nie będziesz wyglądał
IAmNotAsian : hahahahaha
WhereisMali : przed chwilą byłeś załamany idioto
IAmNotAsian : co?
IAmNotAsian : a
IAmNotAsian : mama była na zakupach i nie kupiła mi lodów :(
WhereisMali : boże nie wierze
Queen_Alex : ty tak na serio cal?
IAmNotAsian : yup
Punk-rock-guy : japierdole jaki debil
LukeyPukey : jak wy z nim wytrzymujecie w jednym domu dziewczyny?
Ash69 : ej czekajcie
Queen_Alex : o tatusiek na coś wpadł
Ash69 : cichaj tam młoda
Ash69 : więc, ciśniemy po sobie i nikt się na nas nie drze
Punk-rock-guy : co masz na myśli?
Ash69 : gdzie jest kate?
IAmNotAsian : właśnie coś mi tu kogoś brakowało
Queen_Alex : gdzie mamuśka nick?
NickisGod : aktualnie? u siebie w pokoju
Punk-rock-guy : i co robi takiego ważnego że ciężko zobaczyć i odpisać?
NickisGod : aktualnie rodzice gdzieś wyszli, więc jakoż iż moja sis jest nieźle pierdolnięta to podgłosiła głośnik tak że słyszy nas chyba cała ulica i drze ryja
Queen_Alex : czyli tak w skrócie masz prywatny koncert?
NickisGod : gdyby ta kaczka potrafiła śpiewać, to tak, mógłbym to tak nazwać
LukeyPukey : kaczka xdd
NickisGod : kurwa, już sam pieprze jak ona
NickisGod : za dużo czasu w domu, czas na imprezy!
Kattie_Kitty : żebyś znowu po nocach wracał do domu i mnie budził? powaliło?
Queen_Alex : tryb mamuśka : włączony
IAmNotAsian : hahahahah
Kattie_Kitty : ty się do mnie nie odzywaj
IAmNotAsian : co ja ci niby straszna kobieto zrobiłem?
Kattie_Kitty : nie do ciebie mówię
Queen_Alex : że niby do mnie?
Kattie_Kitty : to co teraz napisze, załapie tylko część osób
Kattie_Kitty : DOMYŚ SIĘ
Ash69 : hahahah
Punk-rock-guy : nie łapie
NickisGod : to znaczy że masz za małe mniemanie o dziewczynach i najprawdopodobniej nie masz siostry
Punk-rock-guy : no nie mam siostry i co
Kattie_Kitty : A NIE MÓWIŁAM
Kattie_Kitty : WYGRAŁAM A TO ZNACZY ŻE ZAMAWIAMY DZISIAJ BURGERY OMG TAK
NickisGod : no już no, ogarnij te ostatnie chromosomy
Queen_Alex : okej, już wiem o czym zapomniałam, czy czeko z toffi mnie wybawi?
Kattie_Kitty : możliwe, ale pójdziemy tam jutro
IAmNotAsian : nie wiem gdzie jutro idziecie ale też chcemy
Punk-rock-guy : mów za siebie
LukeyPukey : zamieniłeś się z kate kijem w dupie?
Kattie_Kitty : no cóż alex, nie wiem czy się pogodziłaś z tym debilem, ale wiedz że jeśli go jutro, albo kiedy indziej zobaczę, to wiedz, że z uśmiechem mu wpierdole
Queen_Alex : nie jestem ani jego matką ani opiekunką, sam to napisał, sam poniesie konsekwencje
WhereisMali : boże ona na serio zrobiła wam pranie mózgu, nigdy bym od was takich słów nie usłyszała
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Freckled
CZYTASZ
Will You Help Us?
FanfictionOsiemnastoletnia Katherine i jej najlepsza przyjaciółka Alexandra należą do wolontariatu. Zadanie do którego zostały przydzielone nie należało do normalnych, w końcu miały przez pewien czas pomagać w psychiatryku. Zgodziły się, nie wiedząc do końca...