Roxette - Fading Like A Flower

31 8 1
                                    

Piosenka delikatna niczym nowe podpaski Always Sensitive... Do momentu, kiedy wchodzą gitary. Wtedy Fading Like A Flower zamienia się w każdą rockową balladę od Roxette. Jednak czy to źle? Ja nie gustuję w lukrecji, ale są tacy, którzy mogliby ją pochłaniać codziennie bez żadnych hamulców! No, przesadziłam. Są tacy, którzy mogą zjeść lukrecję z grzeczności, nie mając przy tym odruchów wymiotnych. I dobrze, niech tam sobie żyją i delektują się jej mdłym smakiem. Ja podziękuję.

I co teraz? Nie będę podawać autorów tekstu, muzyki ani producenta, bo nie jestem w stanie przepisać tych nazwisk bez dostania oczopląsu. Nie ma też żadnej ciekawostki na temat tego utworu, jego tekst jest do bólu balladowy, muzyka nie zaskakuje absolutnie niczym (jest tylko na zmianę ckliwa i rockowa), teledysk to zmarnowane pieniądze, chyba że ktoś lubi oglądać stojącą na chodniku Marie Fredriksson śpiewającą z playbacku, a tak w ogóle, to ja nie lubię ballad!  Niech to szlag, nawet nie mogę porządnie zjechać tej piosenki, bo jest całkiem przyzwoita (jednak nic więcej). Może jakaś końcowa myśl? Mam jedną: Roxette to jedyny zespół, który potrafił wyrzucić z siebie tyle średnich przebojów. I to było jedyne imponujące osiągnięcie w ich karierze.

Gdzieś to już słyszałem!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz