Wielki Eee Hee powraca z wielką pompą. Tym razem jest zły, więc lepiej uważaj, bo może ci przyrypać w mordę ze swoich czarnych lakierek albo, Boże broń, zaeeheehać cię na śmierć. Zresztą, to jeszcze nic. Jak przywoła pradawnego Shamone, to dopiero się zrobi gorąco! Wiem, wiem, nie ma to jak heheszki (albo heeheeszki :DDD) z Majkelka. Jednak sami wiecie, że taka heeperrozpornawalna postać, której charakterystyczna twórczość na zawsze zapisała się w heestorii muzyki nie mogła uniknąć śmieszków i parodii, nawet tak prostackich jak moje.
Jeżeli nie wiecie, dlaczego tak się śmieję z Króla Popu, powinniście obejrzeć powyższy teledysk, a wszystko stanie się jasne. Właściwie składa się on tylko i wyłącznie z tańczenia w stacji metra (wiecie, żeby było bardziej "ziomalsko"), ale ten rezonans między tekstem a tym, co się dzieje na ekranie po prostu mnie rozwala! Oni to robili na poważnie! Klip miał chyba wywołać podziw dla postaci, którą gra tu Majkelkek, że niby taki twardy koleś, ooo jak agresywnie się rusza, ale no... nie wyszło XD. Oglądając ten teledysk widzę jedynie grupkę ujadających, puszystych maltańczyków. Słodziaki. Nie ujmuję tu jednak Majkelkowi talentu, bo doskonale sobie zdaję sprawę, że gdyby jakikolwiek inny człowiek spróbował wykonać tę choreografię, to parę razy roztrzaskałby sobie ryj o beton i skręcił kolana w 20 miejscach, nie licząc obrażeń wewnętrznych.
Jakby on podszedł do mnie na ulicy... zeeheemny trup.
CZYTASZ
Gdzieś to już słyszałem!
Ficção HistóricaOto zbiór piosenek, które gdzieś na pewno słyszałeś, ale zapomniałeś o ich istnieniu. Teraz masz okazję, by sobie je przypomnieć! Wszystkie utwory skrzętnie zbierałam latami t̶y̶l̶k̶o̶ ̶d̶l̶a̶ ̶s̶i̶e̶b̶i̶e̶ specjalnie po to, żeby się nimi podzielić...