Ballada rockowa o miłości? Tak, tak, NIE. Jedno jest pewne- Every Breath You Take na pewno nie jest typowo romantycznym kawałkiem. Wystarczy spojrzeć na tekst i już wiadomo, że bohater utworu ma, mówiąc potocznie, nasrane w bani:
Every breath you take
And every move you make
Every bond you break, every step you take
I'll be watchin' youSłowem- oto spisana wersja przemyśleń psychola podczas spacerku w parku 10 metrów za swoją ukochaną, która kiedyś zraniła mu serce. Kto wie, może akurat dzisiaj wślizgnie się za nią do mieszkania i ją zgwałci? Kto wie? Różne wypadki chodzą po ludziach.
Poza tekstem absolutnie nic nie wskazuje na tak niepokojący przekaz utworu. Muzycznie brzmi to jak dramatyczne wyznanie miłosne młodzieńca do dziewczyny. (Chociaż, gdy już znam znaczenie tego kawałka... może ma on w sobie nutę niepokoju? Szczególnie główny riff- mam wrażenie, jakby się do mnie po cichu zakradał, brr.) Teledysk jest bardzo ładny, jednak również nie znajdziemy tu żadnego nawiązania do tekstu. Ale za to Sting znalazł gdzieś kontrabas i się popisuje, że umie na nim grać!
A skoro już przy nim jesteśmy...
Czy mi się wydaje, czy Sting wygląda w tym teledysku jak Grzesiek Ciechowski?
CZYTASZ
Gdzieś to już słyszałem!
Historische RomaneOto zbiór piosenek, które gdzieś na pewno słyszałeś, ale zapomniałeś o ich istnieniu. Teraz masz okazję, by sobie je przypomnieć! Wszystkie utwory skrzętnie zbierałam latami t̶y̶l̶k̶o̶ ̶d̶l̶a̶ ̶s̶i̶e̶b̶i̶e̶ specjalnie po to, żeby się nimi podzielić...