6 dni kuewa

363 13 1
                                    

Stałam przez chwile w miejscu i patrzyłam na drzwi którymi przed sekundą wyszedł. Potem nałożyłam na siebie szybko szlafrok i zbiegłam na dół . Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam jak chłopak odjeżdża . Łzy leciały mi bez przerwy . Wzięłam butelkę wody i od razu ją opróżniłam . Nie mogłam zrozumieć co się właśnie stało . Usłyszałam czyjeś kroki .

- Co się stało ? - spytała jakaś dziewczyna

Odwróciłam się . Ujrzałam ładną zgrabną brunetkę . Miała niebieskie oczy i bardzo jasną skórę . Włosy sięgały jej do połowy klatki piersiowej . Miała szczupła sylwetkę z dużym wcięciem w tali . Biustu nie miała prawie wcale ale widać że to lubi po bluzce która go w znaczonym stopniu odkrywa . Za to widać jej wyrzeźbione duże pośladki . Uśmiechnęłam się lekko na jej widok . To chyba ta Milena z którą pomylił mnie Adrian .

- Pokłóciłam się z chłopakiem , chociaż nie wiem czy nadal chłopakiem - wyjąkałam . Nagle usłyszałam jak ktoś zbiega po schodach .

- Może ty mi wyjaśnisz o chuj mu w tej wiadomości chodzi? - spytał wkurwiony Adrian . Pokazał mi SMS od Igora .

„6 dni kuewa , wesz gde sa twoye waluzki"

Zobaczyłam to i się rozryczalam . Nie był trzeźwy . Nie wiem co mu strzeli do głowy .

-I co? Wiesz o co mu chodzi? - spytał chłopak

- Jak pakował swoje rzeczy kazał nam się stad wyprowadzić . W ciągu 6 dni - powiedziałam powstrzymując łzy - O co mu chodzi?

- On chyba myśli że my coś ten No w tej łazience ...Zobaczył jak z niej wychodzę kiedy No. Pomyliłem cie z Mileną - kiedy to powiedział spojrzał na dziewczynę kątem oka .
Za to jej reakcja zupełnie zbiła mnie z nóg . Zaczęła się śmiać .

- Naprawdę ? A to numer . Faktycznie miałam się iść myć ale łazienka była zajęta to zeszłam na dół - uśmiechała się jakby nigdy nic się nie stało że jej chłopak wlazł ze mną nago do prysznica .

- Nie jesteś zła? - spytał Adrian

- No co ty , za co? Oprócz tego że mam jaśniejszą skore to od tyłu nic nas nie różni . Można się pomylić - wzrusza ze śmiechem ramionami

- Chyba żartujesz . Twój tyłek a mój to o niebo a ziemia- powiedziałam z uśmiechem

- Nie wiele ci brakuje kochana . Zapraszam ze mną na siłownie to mi dorównasz . Za to żeby ja dorównała twoim to tylko operacja mi pomoże - powiedziała wskazując na moje piersi . Zaczęłyśmy obie śmiać . Już ją lubie .

- Dobra koniec śmiechów trzeba szukać nowego domu - powiedział również ze śmiechem Adrian . Popatrzyłam na niego i uśmiech znowu zszedł mi z twarzy .

- Musze z nim pogadać ...- powiedziałam - martwię się...

- Da sobie radę . Pewnie się napił i siedzi u Boryga czy Zeciaka - powiedział Adrian . Popatrzyłam na niego i spytałam

- To oni u nas nie mieszkają ? - chłopak zaczął się śmiać

- No co ty . Fakt bardzo często u nas nocują bo ten dom to miejsce planów i większości melanży . Ale mają swoje mieszkania . Nie zauważyłaś ze nie zawsze wszyscy są ? Tak jak na przykład dzisiaj?

- Nigdy nie zwróciłam uwagi...- faktycznie prawie nikogo dzisiaj nie ma . Słowa Adriana lekko podniosły mnie na duszy . Musze się tylko dowiedzieć gdzie poszedł i z nim na spokojnie pogadać .

- Idź się połóż , bo jutro nie wstaniesz - powiedziała Milena

- I tak już nie zasnę . Ale spróbuje .

Wróciłam na górę i wzięłam do ręki telefon . Weszłam na instagrama . Dawno nie używałam żadnych social mediów . Kiedy zobaczyłam swoje konto na ig wytrzeszczyłam oczy . 100 tys. Obserwujących .
W oznaczeniach były zdjęcia z ukrycia moje i Igora . Jego słowa do mnie na koncercie w Kielcach . Nawet ktoś zrobił nam zdjęcie w aucie ...
Weszłam na konto chłopaka . I kliknęłam aby zobaczyć relacje . Na początku były urywki z klipu który nagrywaliśmy . A teraz dodane 30 minut temu.... Zdjęcie w aucie z podpisem . „Nie ufajcie nikomu" .
Następne kafelki to były nagrania z jakiejś imprezy w klubie ... Martwiłam się.W dm'ach było wiele wiadomości . Jedne były miłe inne wręcz krzywdzące . Od 30 minut ludzi pisali wiadomości typu „Co mu zrobiłaś kurwo?" „Wzięła fame i odeszła" „Pieniądze się mu skończyły?"
Nie odpisałam nikomu. Tylko do jednej osoby.

3.47
Do (reto_synku)
„Gdzie jesteś ? Proszę porozmawiajmy"

Wyświetlił od razu . Ale nie odpisał . Zaczęłam do niego dzwonić . Nie odbierał . Dobiło mnie to . Zawsze kiedy się stresuje pije dużo wody . Uspokaja mnie . Wzięłam do ręki kolejną butelkę . Położyłam się i jakby nigdy nic zasnęłam .

Obudził mnie w nocy silny odór alkoholu . Zerwałam sie z łóżka i spojrzałam na pijanego Igora który stał nad łóżkiem . Spojrzałam na godzinę . Była 4.40

- Co się stało? - wybełkotał w moja stronę

- Niccc - wyjąkałam

- To cemu tyle razy dwoniłaś ? Myślałem ze ci cos se stało .

- Chciałam porozmawiać o tej sytuacji - powiedziałam patrząc w podłogę

- Wesz co? Może lepiej bendze jak se do utra wyprowadzysz . Chce ak najsybcej o tobie zapomnieć - po tych słowach wręcz padł na łóżko i od razu zasnął . Otworzyłam mu okno aby miał świeże powietrze . Na szafce nocnej postawiłam 2 butelki wody . I zdjęłam z niego zapocone ciuchy . Sama poszłam do salonu wzięłam koc i położyłam się na kanapie .




Bez większego ładu i składu ale chyba wyszło okej

Never alone(RETO)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz