3.33

447 9 1
                                    

Sparaliżowało mnie . Jedyne co czułam to obrzydzenie i strach . Paweł przycisnął mnie do ściany i złapał za biodra .

- Mam na ciebie ochotę - wyszeptał

W tym momencie złapałam go za barki a kolanem wymierzyłam cios . Trafiłam tam gdzie chciałam trafić .
Kiedy chłopak zgiął sie w pół wybiegłam z łazienki i zamknęłam sie w pokoju . Co to kurwa miało znaczyć . Cała się trzęsłam . Podeszłam do szafki nocnej , zabrałam z niej telefon i słuchawki . Włożyłam je do uszu i puściłam playliste Igora . Powoli zasnęłam .

Obudziło mnie szarpanie za klamkę . Powoli się podniosłam i podeszłam do drzwi . Powoli przekręciłam klucz . Za drzwiami stał Igor . zdjął okulary przeciw słoneczne i Omiótł mnie wzrokiem.

- Myślałem ze dzisiaj rano to najbardziej skąpy strój w jakim mogę cie zastać a tu proszę - powiedział szczerząc  zęby i kładąc dłonie na moich pośladkach .

Zapomniałam ze nadal jestem w bieliźnie . Odsunęłam się od chłopaka jednak on nie dawał za wygraną i znowu do mnie podszedł .

- Czemu do nas nie przyjechałaś ? - wyszeptał
Nic nie odpowiedziałam tylko spojrzałam na zegarek .
Była prawie 3 w nocy .

-Zasnęłam , przepraszam .

-A co u lekarza ? - spytał patrząc na mnie dziwnie

-O kurwa

-No nie żartuj ze nie byłaś

-Kurwa kurwa kurwaaa! - wykrzyczałam odchodząc od Igora

Chłopak mówił coś do mnie ale ja go nie słuchałam . Wzięłam pierwsza lepsza bluzę i wybiegłam z pokoju .
Weszłam do łazienki i zamknęłam się na zamek . Nie pozwolę żeby znowu ktoś mi tu wszedł . Odkręciłam prysznic , rozebrałam się i usiadłam pod nim . Woda spływała po mnie a ja siedziałam w bezruchu . Usłyszałam pukanie do drzwi .

-Wszystko w porządku?- spytał Igor

-Tak- odpowiedziałam i powoli wstałam . Wzięłam płyn do mycia i się nim wysmarowałam . Zmyłam z siebie  wszystko  owinęłam sie ręcznikiem i chciałam nałożyć szlafrok który wcześniej tu zostawiłam . Nie było go . Za to do kaloryfera była przywiązana czarna torebka .
Odwiązałam ja i zajrzałam do środka . Była tam bardzo skąpa i erotyczna bielizna . Czerwone majtki a raczej sznurki za miast nich , biustonosz z siateczki w tym samym kolorze i zakolanówki .
Skąd one się tu wzięły ? Wsadziłam z powrotem bieliznę do torebki . Pewnie dla Igora jaja swędzą . To dobrze  .
Nagle usłyszałam dźwięk zamka a do środka wszedł Igor lustrując mnie wzrokiem .

-Jeszcze lepiej - powiedział . Nadal stałam tylko w ręczniku .

Uśmiechnęłam się widząc go . Wszystkie negatywne pomocne nagle wyparowały . Chłopak wszedł do środka zamknął drzwi i podszedł w moja stronę  . Nie dotknął mnie . Nawet się nie spojrzał . Postanowiłam zagrać w jego grę . Wzięłam szczoteczkę i zaczęłam myć zęby chłopak za to zaczął zdejmować ubrania. Wszedł pod prysznic i umył się nie patrząc w ogóle w moja stronę . Ja wzięłam pensete i zaczęłam wyrywać pojedyncze włoski . Nagle usłyszałam jak szum wody ustaje . Drzwi kabiny się otworzyły i w tym samym momencie poczułam szarpnięcie . Teraz już stałam bez ręcznika .
-Ej zimno mi teraz - powiedziałam odwracając się w jego stronę . Ten już zdążył owinąć sobie ręcznik w okol pasa . Patrzył zupełnie w inna stronę . No nie . Ja tu stoje kompletnie goła a ten patrzy sobie na kafelki .

Może je tez chce spalić . Nagle wpadłam na genialny pomysł . Wzięłam pensete i wyrwałam mu jeden włosek spod brwi . Z bólu zamknął oczy ale został nie ugięty . Wtedy spadłam na jednocześnie chytry jak i głupi pomysł .

Igor

Próbowałem nie patrzeć No ale po prostu kurwa nie mogłem się powstrzymać .
Kiedy odwróciłem wzrok z jakże pięknych kafelków zobaczyłam tylko gola brunetkę wychodząca z łazienki . Szybko nałożyłem bokserki i umyłem zęby . Powoli poszedłem w kierunku pokoju . Kiedy otworzyłem drzwi zastałem diabła .
Czystego diabła . Brązowe prawie czarne włosy
idealnie komponowały się z czerwona bielizną . Nic się nie zmieniło . Była prawie naga ale jednak hipnotyzowała tak ze nie mogłem oderwać od niej oczu .

-Przegrałeś - powiedziała patrząc na mnie z chytrym uśmiechem . Dochodziła 4 w nocy .

-Ja to słyszałem że Bogini piekieł zstępują na ziemie o 3.33

-Niestety ja zawsze się spóźniam -powiedziała idąc w moja stronę . Podbiegłem do niej i chwytając za pośladki wpiłem się w jej usta . Podniosłem ja i posadziłem na biurku ....

Michalina

Rano obudziłam się przygnieciona przez Igora . Zaśmiałam się i szczęśliwa powoli spod niego wypełzłam .
Nałożyłam koszulkę chłopaka i zaczęłam szukać bielizny której chłopak wczoraj szybko sie pozbył .

Nigdzie nie mogłam jej znaleźć wiec odpuściłam i Poszłam do łazienki. Umylam twarz i kiedy wycierałam ja ręcznikiem zauważyłam na ziemi czarna kartkę .
Podniosłam ją. Zauważyłam ledwo widoczny napis na niej . Było to słowo napisane ołówkiem „Chciałbym..." Myślałam że się zrzygam .Pewnie jak ja wczoraj wyjmowałam to karteczka mi wypadła .Pokazałam się Igorowi w czymś co dostałam od jakiegoś zboczeńca .
Wczoraj Widziałam ze mu się spodobała ale wyglądał na zaskoczonego widząc mnie w niej . Wszytsko jasne .
Spojrzałam na kaloryfer i wytrzeszczyłam oczy . Wisiała na nim kolejna czarna torebka . A w niej... Właśnie ta czerwona bielizna . Cała w nasieniu tego pojeba...
Podbiegłam do toalety i zwymiotowałam z obrzydzenia . Zrobiło mi się słabo. O chuj chodzi . Chłop wkradł się do nas jak spaliśmy zabrał ja i zrobił coś takiego .
Wzięłam torebkę i wrzuciłam do kosza . Od razu umylam ręce . Nagle zobaczyłam kolejna rzecz . Czarna koperta włożona za lustro . Wzielam ja i otworzyłam .

„Chciałbym ... wczoraj być nim" oczywiście napisane ołówkiem

No nie wierze . Otworzyłam pastę wysmarowałam nią cała rękę i odbiłem soczystego fucka na kopercie . Włożyłam ją na miejsce i wyszłam z łazienki . Będąc pod drzwiami pokoju usłyszałam zamykające się drzwi do toalety ...



Wracam ! Co sądzicie o albumie Bon appetit ?

Never alone(RETO)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz