-Gotowi?-spytałam cicho chłopaków .Ci tylko pokiwali głowami i zaczęliśmy działać
-Nie Igor nie zgadzam się !-krzyknęłam
-Ogarnijcie się -powiedział Borixon
-Nie będę ogarnięty kiedy ona wypierdala do mnie z takim czymś!-krzyknął Igor
-No jak zawsze ,ty nigdy nie byłeś ogarnięty!Nie tylko teraz.
-Kurwa Odpierdol się. Będę robić to co mi się zamarzy a tobie nic do tego!
-Tak?To proszę bardzo . Ja cie w więzieniu odwiedzać nie będę!
-Co się dzieje?-do kuchni przyszła Hanka a za nią Qry.Igor stał do nich tyłem .Kiwną do mnie lekko głową .Czyli zaraz.
-Nie ważne -rzuciłam
-No właśnie że ważne -powiedział dalej nie odwracając się do nich-No powiedz może twoja przyjaciółka ma inne zdanie .
-Kurwa -podeszłam do niego - za kogo ty mnie masz?
-Ogarnijcie się kurwa-powiedział Mateusz łapiąc mnie za ramie
-Puszczaj mnie-krzyknęłam i zaczęłam nim lekko szarpać.
Wtedy podszedł Igor i próbował nas rozdzielić ale wtedy się zamachnęłam i zaciśniętą pięść pokierowałam w kierunku jego twarzy.
Zatrzymałam jednak rękę dosłownie przed jego nosem a on odchylił lekko głowę .Hanka wrzasnęła . Igor przyłożył rękę do nosa na którym był ślad po jego wcześniejszej bójce .Odwrócił się i poszedł do łazienki .-Coś ty zrobiła?-spytał Qry
-Ide do niego -powiedział Adrian
-Chodź-Hanka pociągnęła mnie za ramie
-O co wam do cholery poszło?-spytała patrząc na mnie .Miała wystraszoną minę .Ja z trudem zachowałam powagę na twarzy.
-O nic-odwróciłam się do okna i się uśmiechnęłam .Wyjęłam klasycznie fajki i podpaliłam jedną.
-Michalina proszę cie .Przyjaźnimy się od paru lat .Wiem kiedy coś jest na rzeczy .
Wtedy już nie wytrzymałam.Wybuchłam śmiechem i odwróciłam się do niej .
-Co kurw....
-Wiesz kiedy coś jest na rzeczy ?-spytałam śmiejąc się jednocześnie -Udawaliśmy . Mieliśmy małą przygodę w ten wieczór i to wykorzystaliśmy.Co adrenalinka podskoczyła?
-I to kurwa jak!-powiedział opierając się o ścianę -Ale że ja w to uwierzyłam ...
-Hahahah stara spokojnie -powiedziałam łapiąc ją za ramie -Chodź idziemy się pośmiać z ciebie grupowo.
W salonie już wszyscy śmiali się z Qrego kiedy weszłyśmy do pokoju zaczęły się komentarze
-Realistycznie nie powiem-skomentował Kizo ze śmiechem
-No szacun dzieciaki -powiedział Borixon
-Chodź ty do mnie -powiedział Igor wstając i łapiąc mnie za rękę
-Ejj nie idźcie powiedzcie co się stało wieczorem ze masz taką ranę...
-Opowie wam widownia-przerwałam szybko .Po dzisiejszym wieczorze chciałam z Igorem spędzić jak najwięcej czasu .
Kiedy przyszliśmy do pokoju zawiesiłam się mu na szyji i powiedziałam.
-Zajebisty z ciebie aktor wiesz?Ja momentami nie wytrzymywałam .
-Takk??Bo widzisz ja chciałem być aktorem.
-Co?Serio?
-W szkole chodziłem na te zajęcia teatralne . Zawsze mnie kręciły
-Nadajesz się do tego wiesz?-powiedziałam przygryzając wargę .
-Hmm.Ty za to piszesz piękne scenariusze .
-Tak?To napisze jeszcze jeden.Położymy się zaraz spać.Sami we 2 i poćwiczymy te sceny prywatne-powiedziałam słodkim głosem
-Na to właśnie czekałem-powiedział całując namiętnie .Chciałam Zdejmować mu koszulkę ale nagle do pokoju przyszedł Adrian.
-Chodźcie na dół oglądamy film.
-Znowu horror -spytałam niechętnie odchodząc od Igora
-A jak inaczej.Zamawiamy też szame więc chodźcie .
-Zajebie go kiedyś-powiedział Igor
-Spokojnie taka mała zmiana w scenariuszu ...
CZYTASZ
Never alone(RETO)
Ficção AdolescenteDziewczyna po przeżyciach spotyka niegdyś swojego idola . Jak potoczy się ich znajomość ?