Obudziłam się .
Ciepłe promienie słońca grzały mi w twarz .Nie otwierałam jednak oczu.Rozkoszowałam się wygodą i spokojem.Chciałam przytulić się do chłopaka ale nie było go w łóżko.
Jego brak spowodował że otworzyłam oczy.Wszystko działo się tak szybko.Krzyknęłam i szybko się podniosłam waląc dość mocno głową w ścianę .
Nad łóżkiem siedział praktycznie cały chillwagon .-Oszaleliście?-spytałam masując bolące miejsce
-Jak się czujesz?-spytał z uśmiechem Mateusz
-PRAWIE nic mnie nie boli-zaśmiałam się-Gdzie Igor?
-Ha widzicie?-powiedział ze śmiechem Qry zauważyłam że tak samo jak Igor ma rozciętą wargę - Przyjaciele przyszli po tygodniu rozłąki a ta ciągle o nim.
-Masz go codziennie.Jak nas zabraknie będziesz żałować-powiedział Borixon
-Nawet tak nie mówcie -powiedziałam z uśmiechem
-Co ci się stało?-rzuciłam w stronę Qryego
-Rozciąłem -powiedział unikając mojego spojrzenia
-Mhm ..-nie dokończyłam bo do pokoju wszedł Igor z 2 kawami
-Wstałaś?Masz-powiedział podajàc mi kawę
-A dla nas?-spytał Mateusz
-Masz nogi?Masz ręce ?Jesteś sprawny umysłowo?No z tym ostatnim to bym dyskutował .To idź sobie zrób-każdy się zaśmiał .
Kiedy wstałam była 11.00 teraz była już 16 a ja nie ruszyłam się z łóżka nie licząc prysznica .
Przegadałam tyle z chłopakami .Nasz związek jarał ich tak jakby Igor mi się oświadczył.Około 17.40 Igor spytał-O której będzie ta twoja Hanka?
-18.00 ma taxówke czyli jakoś o 18.20
-Hanka tu będzie?-spytał Qry
-Tak a co?-spytałam machając znacząco brwiami na co niektórzy parsknęli pod nosem ale Qry tylko powiedział
-Ja będę się zbierał
-No co ty kurczak -powiedział Kizo
-Muszę coś załatwić
-Ucieczkę?-spytał Mateusz
-Nie mam sprawę na mieście -oznajmił żegnając się z chłopakami .Na koniec podszedł do mnie i pocałował w policzek
-Zdrowiej-powiedział i wyszedł z pokoju .
Igor poszedł za nim a ja popatrzyłam pytająco na chłopaków.Ci tylko wzruszyli ramionami .Ciągnęliśmy rozmowę aż wybiła 18.15
-To my idziemy na dół-powiedział Borixon. Na moją pytającą minę powiedział -Do ciebie zaraz przyjdzie Hanka a my mamy do obgadania pare spraw .
-Dobra to przyjdźcie potem
-Przyjdziemy -powiedział z uśmiechem Adrian który wrócił nie dawno od dziewczyny.
-Obiecuje-dodał Mateusz
Myślałam że będę siedzieć w ciszy ale W drzwiach minęli się z Hanką.Wyglądała strasznie ale dalej nie gorzej ode mnie.Miała podbite oko i rozcięty łuk brwiowy.
-Co ci się stało?!-krzyknęłyśmy jednocześnie
-Ty pierwsza -powiedziała Hanka.
Powiedziałam jej wszystko.Nie obeszło się bez łez . Wysłuchała mnie i zaczęła
-To jest poprostu hit . On nie ma honoru?Jak w ogóle wyszedł?Kiedy?
-Mniejsza mów co się tobie stało
-Ah nie ważne to nie jest tak ważne...
-Jest gadaj
-Kuba-wypaliła nagle-wszystko zaczyna się od Niego.
-Co?-spytałam zdezorientowana.Z Kubą pisała jakoś od pół roku lecieli na siebie oboje .
-Byłam z nim na paru randkach . Było serio cudownie .Ale był cholernie zazdrosny . I No ....Był dupkiem .We wtorek poszliśmy do galeri na jedzenie . Jednak nagle zaczął do mnie walić tekstem typu."Może pójdziemy do kibla?" „Masz ochotę ?" Chciałam sobie pójść ale on się zdenerwował .Przywalił mi a ja upadłam i walnęłam głową o krzesło.Nagle nie wiadomo skąd pojawił się Qry . Zaczęli się przepychać i bić .
-Temu ma zranioną wargę ...
-Co był tu?-spytała zdumiona
-Był.Ale jak dowiedział się ze będziesz zaczął być jakiś dziwny i powiedział ze ma sprawę do załatwienia . A skąd on wgl wiedział że tam będziecie ?Jakoś nie wierze że to przypadek
-No wiesz -powiedziała rumieniąc się -Pisałam z nim trochę.
-I nic mi nie powiedziałaś?-spytałam waląc ją w ramię
-Byłaś z Igorem nie chciałam ci się narzucać
-Kochanie ty nigdy mi się nie będziesz narzucać .
-Czuje się zazdrosny-do pokoju wszedł uśmiechnięty Igor.Oczywiście w soczewkach.
-Aa bo masz o kogo-powiedziałam
-Dzisiaj śpisz na kanapie-powiedział
-No nie żartowałam-zaczęłam się śmiać
-Chłopaki zostają na noc.Imprezy nie robimy ale chcemy coś obejrzeć . I wszyscy liczą że do nas przyjdziecie.
-Ooo tak.Zajebiście -powiedziałam
-A ty Hanka?-spytał
-Ja?Co?
-Czy zostajesz .Będziesz mieć gdzie spać miejsca jest dużo. A Qry przyjedzie za pół godziny.
-No dobra-uśmiechnęła się .
Znam ją jak nikt.Ale każdy potwierdzi że ta 2 na siebie leci.
CZYTASZ
Never alone(RETO)
Teen FictionDziewczyna po przeżyciach spotyka niegdyś swojego idola . Jak potoczy się ich znajomość ?