Wiem zasłużyłem

363 26 5
                                    

Wnosiliśmy moje rzeczy na górę . Każdy jeszcze spał . Kiedy już wszystko poukładałam byłam zdziwiona że miała na wszystko miejsce . Igor miał tak dużą szafę, że pomieściła moje i Igora ciuchy . Wbrew pozorom chłopak tez miał ich bardzo dużo . Zajęło mi to ... 3 godziny!? Ja miałam aż tak dużo rzeczy? Postanowiłam zejść na dół. Bugajczyk postanowił w czasie mojego rozpakowywania zostać na dole i pisać teksty . Jak to stwierdził „natchnęło go" . Schodząc po schodach usłyszałam podniesione głosy.

- Ty chyba sobie żarty robisz Bugajczyk!- krzyknęła Hanka

- Naprawdę ją nawet po tym jak pokazała ci dowody zostawiłeś ?- spytała Milena

- Możecie dać mi dojść do słowa?- spytał powstrzymując śmiech

- Nie pogodziliście się? - spytał Qry

- Czy ja o czymś nie wiem ?- spytał Żaba

- Po co tak krzyczycie ?- spytałam wchodząc do kuchni i siadając obok chłopaka przy stole . Wszyscy wytrzeszczyli na nas oczy . Zabrałam chłopakowi kawę i wzięłam pare łyków .

- To wy ten no wiesz- zaczął Patryk

- Wróciliście do siebie?- spytała wprost Hanka

- Nie, przyjechałam tylko po resztę swoich rzeczy . Odwieziesz mnie potem - powiedziałam w kierunku Mileny - Nie chce mi się płacić tyle za taksówkę .

Na koniec wzięłam łyka kawy i popatrzyłam na chłopaka . W tym samym momencie wybuchnęliśmy śmiechem . Wtedy napięta atmosfera prysła i każdy się śmiał .

- Skończyłaś się rozpakowywać ? - spytał zabierając mi kawę

- Tak kochanie . Na szczęście nasza szafa jest bardzo pojemna - zaśmiałam się

- Nie gadaj że się wprowadzasz - powiedziała Milena

- I to już tak na stałe - potwierdził Igor - Mam nauczkę na przyszłość . A właśnie, musze jeszcze pogadać z Adrianem bo zaraz on się stąd wyniesie .

Faktycznie . Zapomniałam o Adrianie . On nic nie wie o tej sytuacji . Chłopak wstał i poszedł na górę . Zostawił kartki z tekstem . Każdy był już zajęty robieniem śniadania więc wzięłam i zaczęłam czytać

„Powiedz, po co jest Ci ten stres
Powiedz, po co jest Ci ten krzyk
A może zamiast tego seks
Szybki drink, a do niego szczyt
Dziś wyglądam niewyraźnie, będę jeszcze niewyraźniej..."

Wtedy z rąk zabrał mi kartkę chłopak .

- Wiedziałem ze czegoś zapomniałem - powiedział

- No wez daj do końca przeczytać

- Jak nagram to może dam ci przedpremierowo posłuchać - zaśmiał się , potem dodał nieco speszony

- Jeszcze musze znaleźć kogoś na feat . I tu jest jeszcze dużo poprawek wiec ani mi się waż - pogroził mi palcem a potem pocałował i poszedł na górę

- Cham- powiedziałam do siebie .

Wstałam i tez poszłam na górę . Usiadłam na łóżku kiedy nagle do pokoju wszedł chłopak . Z nosa ciekła mu krew . I nie był sam . Wszedł razem z Adrianem .

- Jeszcze raz odpalisz taki numer to dostaniesz mocniej - powiedział Adi

- Wyjebałeś mu? - spytałam zdziwiona

- Ty tez powinnaś - powiedział patrząc na mnie - Nawet mocniej niż ja .

- Wiem zasłużyłem

- Nie wiem co ci odbiło stary . Ale cieszę się  że ten twój móżdżek wrócił na swoje miejsce .

- Cieszysz się bo nadal masz gdzie mieszkać ? - zażartował Igor

- Może to co powiem będzie dziwne . Ale cieszę się z tego powodu w chuj . Mieliśmy mieszkać z rodzicami Mileny . Przecież ja bym tam umarł ze stresu .

- Przynajmniej chodziłbyś jak w zegarku - zaśmiałam się

- Żebyś wiedziała . Jej ojciec jest kapitanem wojskowym

- Ciekawie byś miał - zaśmiał się Igor

- Dobra ja idę coś zjeść - powiedział wychodząc i zamykając za sobą drzwi .

Wzięłam chusteczkę i zaczęłam ścierać krew z nosa Igora .

- A jak ja bym miał z twoimi rodzicami? - spytał chłopak . Spięłam się . Nigdy nie rozmawialiśmy o rodzicach co mi bardzo odpowiadało . Jednak wiedziałam że kiedyś nadejdzie ten moment .

- Co się dzieje ?- spytał kładąc mi dłonie na talii . Zauważył że się spięłam - Nie musisz odpowiadać , przepraszam .

- Nie, odpowiem . Tak czy siak bym ci kiedyś powiedziała . Tylko nie oceniaj mnie po tym co teraz powiem . Okej?

- Nigdy sie nie ocenia ludzi po tym co zrobili ich bliscy. Liczą się tylko twoje czyny .

- Wiem... Ale No . Dobra po prostu ci opowiem .Mój ojciec zdradzał mamę . Raz ich nakryła i pod wpływem impulsu zabiła ojca . Z tego co mówiła chciała trafić jego kochankę ale ojciec ją zasłonił i sam zginął . Trafiła do więzienia na dożywocie, ale po 3 miesiącach popełniła samobójstwo. Zostawiła mi mieszkanie swoje oszczędności i list .

- Co w nim było ?- spytał z czułością chłopak

- Ze mnie przeprasza za wszystko i bardzo mnie kocha, ale nie potrafi żyć ze świadomością swoich czynów .

- Kiedy to było ?

- 3 lata temu . Miałam 19 lat

- Chodź do mnie - powiedział przytulając mnie . Ja nie wytrzymałam i się rozpłakałam .

- Głupio mi o tym gadac bo wiem ze wychowywałeś się bez ojca

- Ciii teraz to nie ważne . Odpocznij jesteś zmęczona - powiedział kładąc mnie na łóżko . Ja od razu zasnęłam .

Obudziłam się z uczuciem bycia obserwowaną . O zamknięte drzwi opierał się Bugajczyk . Kiedy zobaczył że się obudziłam powiedział zdenerwowanym głosem

- Możesz mi wytłumaczyć co to jest?

Never alone(RETO)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz