niespodzianka

1.5K 35 13
                                    

Igor
Odwiozłem ją pod blok . Kiedy wychodziła wysłała mi buziaczka w powietrzu i poszła do domu.

Wyszedłem szybko i podbiegłem ukradkiem . Miała na sobie moją bluzę i swoje spodnie.Złapałem ją w tali i odwróciłem

-A co to miało być?

-Co -spytała zaskoczona

-Zostawiasz mnie na cały dzień i nawet się solidnie nie pożegnasz?

-Aaaa musiałeś zasłużyć-pocałowała mnie i poszła.

Stałem uśmiechnięty jeszcze pół minuty i wróciłem do auta. W domu byłem 15 minut później ,poszedłem się umyć .Zadzwoniłem do Tomka i umówiliśmy się na nagrywki o 18.

-Igor chodź na dół-usłyszałem głos Kacpra

-Już kurwaa spokojnie

Kiedy zszedłem na dół chłopaki jedli obiad.

-Macie coś dla mnie?

-W tamtej reklamówce masz steka duszonego

-Kocham cie-powiedziałem z uwielbieniem

-A co z tym piątkiem?

-No co jedziemy .Chyba że masz jakieś zastrzeżenia

-Bardziej mi chodzi o to czy jedziemy sami czy...

-A No tak pojedzie z nami Michalina chyba że macie coś przeciwko-przerwałem mu

-No i o to mi chodziło-powiedział z uśmiechem Adrian-polubiłem ją.Fajna laska .

-Spierdalaj znajdź se swoją-powiedziałem śmiejąc się

-A kurwa znajdę żebyś wiedział

-Powodzenia- prychnąłem

-O której nagrywki?

-18

-Jedziemy razem czy ty z Michaliną?

-Razem.Ona dzisiaj z jakąś typiarą siedzi -powiedziałem zirytowany .Nie lubie jak ktoś nie poświęca mi 100% uwagi.Musze być jedyny i na pierwszym miejscu.

-Uważaj bo ta typiara nazywa się męskim imieniem-Powiedział Grucha wchodząc do kuchni. Wyglądał tragicznie.

-Jestem spokojny jedyna kapryśna dziewczynka z męskim imieniem właśnie weszła do kuchni-odgryzłem się z mściwą satysfakcją .

Adrian i Kacper ryknęli śmiechem a Grucha zrobił obrażoną minę .

-Chyba mało seksu ci szkodzi-powiedział

-Mam go więcej w tydzień niż ty w pół roku-odpowiedziałem już wkirwiony. Z Michaliną się jeszcze nie bzykałem i narazie nie miałem tego w planach.
W ogóle o tym nie myślałem.Chociaż często zdążały się momenty nie do wytrzymania.

-Dobra Grucha lepiej mów co ci się stało-wtrącił szybko Adrian bo patrzyliśmy się na siebie z irytacją.

-Nic-powiedział i poszedł na górę

Michalina

Pod drzwiami czekała już na mnie Hanka

-Kobieto opowiadaj co to za szczęściaż!-prawie że krzyknęła

-Może najpierw wejdziemy co?-spytałam z uśmiechem

-Jasne ale byle szybko!

Weszłyśmy do mojego mieszkania .Ledwo usiadłam a Hanka zaczęła mnie obrzucać miliardem pytań.

-Jak się nazywa?Ile ma lat?Przystojny?CZY TY MASZ MALINKE?!

-Spokojnie -powiedziałam śmiejąc się-wszystko ci opowiem na spokojnie.

Zaczęłam się ogarniać po 40 minutach byłam gotowa.Zostałam w koku pomalowałam się trochę mocniej . Podkład brwi i cienkie czarne kreski do tego wytuszowane rzęsy i wykonturowana twarz .

Zostałam w jego bluzie którą podwinęłam.Tym razem nie zapomniałam o staniku.Zamówiłyśmy taxówke , w tym czasie rozmawiałyśmy o tym co ona robiła w ciągu 3 dni.Dopiero jak byłyśmy w galeri zaczęłyśmy temat o mnie

-Tooo...

-Nazywa się Igor.Ma 24 lata.Cholernie przystojny . Tak mam malinke -powiedziałam ze śmiechem przerywając kumpeli

-Już go kocham

-Czemu?

-Bo znowu masz zajebisty humor i się uśmiechasz.Stara Michalina wraca.

Ja tylko się uśmiechnęłam .Fakt przy Igorze czułam się niesamowicie.Nie myślałam o zmartwieniach a o dobrej zabawie.

-Kiedy się z nim poznałaś?

-Na koncercie -Opowiedziałam jej jak się poznaliśmy i co dla mnie zrobił

-Ej ej ej , ale przecież to ten sam chłopak o którym mi opowiadałaś.Ten co cie odwiózł do domu.

-Mówiłam ci o tym?Możliwe-zaśmiałyśmy się tylko

-I co dalej nic nie było?

-Całowaliśmy się pare razy-powiedziałam obojętnie

-Co ty mi nic nie mówisz!Od tego trzeba było zacząć!- powiedziała po czym obie się zaśmiałyśmy 

Zrobiłyśmy zakupy w jakieś 2,5 godziny cały czas gadając o Igorze.Potem kiedy szłyśmy na obiad dostałam SMS

Od*nieznany*

Dzisiaj 18 w studio *konkretny adres*
Liczę że przyjdziesz;)

Do *Pan Borixon☺️*

Jasne a mogę przyprowadzić jedną koleżankę?

Od*Pan Borixon☺️*

Dobra może kurczak w końcu się zakocha.

Zaśmiałam się spojrzałam na zegarek była 16.15 i powiedziałam do Hanki

-Zbieraj się zamawiam taxówke

-Ale gdzie my jedziemy?

-Niespodzianka -powiedziałam z mściwym uśmieszkiem

Never alone(RETO)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz