Po lekcjach wróciłam do mieszkania. Weszłam do swojego pokoju i odłożyłam torbę na szafkę. Wyjęłam telefon i napisałam do Isaca kolejną wiadomość.
Do: Isac♡
Isac, co się dzieje????Od: Isac♡
Przepraszam, rozładowałem telefonDo: Isac♡
Czy ty jesteś nienormalny?! Ja się o ciebie martwię a ty mi mówisz, że ci się telefon rozładował?!Od: Isac♡
No przepraszam, a teraz mów co się stało.Do: Isac♡
Myślisz, że tak szybko ci wybacze jak zmienisz temat?Od: Isac♡
I tak mnie kochasz♡Do: Isac♡
Zastanawiam się właśnie czy cię nadal kocham;)Od: Isac♡
Dobra, nie rozkminiaj czy mnie kochasz tylko opowiadaj co się dzieje.Do: Isac♡
No więc...Chodzę z Patrykiem
Od: Isac♡
Jak coś ci zrobi to potne go piłą łańcuchową na części i wsadze do reklamówki, którą powieszę na latrni♡Do: Isac♡
Widać, że go lubisz. Musisz przyjechać go poznać.Od: Isac♡
Jak będę mógł to przyjadę♡Do: Isac♡
Będę czekać♡Odłożyłam telefon na szafkę, ale po chwili ponownie zadzwonił. Spojrzałam na wyświetlacz - pokazywał imię i zdjęcie Patryka.
- Tak skarbie? - odebrałam
- Przyjdę po ciebie koło siedemnastej. Ubierz się wygodnie i nie zakładaj sukienki - powiedział chłopak.
- Dobra, pójdziemy do ciebie? - zapytałam, bo tak się wczoraj umówiliśmy.
- Tak - odpowiedział.
- Dobra, to pa pa
- Pa
Odłożyłam telefon na szafkę. Wstałam z łóżka na którym siedziałam i wyszłam ze swojego pokoju. Poszłam do kuchni i otworzyłam lodówkę. Mogłabym zrobić chłopakom obiad, ale szczerze mówiąc to mi się nie chce. Wzięłam jogurt, żeby nie być głodna. Zjadłam go i wróciłam do swojego pokoju. Wyjęłam z szafy koszulkę z Nike i czarne rurki z naszywkami i czystą bieliznę. Poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Przebrałam się w naszykowane ubrania i zrobiłam delikatny makijaż. Wróciłam do pokoju zostawić ubrania. Wzięłam telefon i schowałam go do kieszeni. Zarzuciłam jeszcze bluzę, żeby nie było mi zimno na dworze. Usłyszałam jak Patryk wita się z chłopakami. Zna kod do klatki i ma klucze do mieszkania, więc może przychodzić kiedy chce. Wyszłam z pokoju i ruszyłam do drzwi.
- Hejka - powiedziałam i pocałowałam chłopaka w usta.
- Cześć - powiedział po buziaku. Założyłam czarne conversy za kostkę i wyszliśmy z mieszkania. Wyszliśmy z klatki, a ja zapytałam:
- Czemu powiedziałeś, że mam nie zakładać sukienki?
- Bo będziemy robić coś, ale nie powiem ci co. A jak byś miała sukienkę, to było by ci niewygodnie.
- Okej, nie wnikam - powiedziałam i zaczeliśmy się śmiać. Droga do mieszkania chłopaka szybko nam minęła. Weszliśmu do mieszkania chłopaka. Mieszkał na drugim piętrze z Erykiem. Przywitałam się z chłopakiem, który krzątał się w kuchni i razem z Patrykiem poszliśmy do jego pokoju. Usiadłam na jego łóżku i powiedziałam:
- To co to jest to coś, co ma być takie zajebiste?
- Już chcesz teraz wiedzieć?
- No
- Dobra to chodź - powiedział chłopak i złapał mnie za rękę. Zabrał jakieś kluczyki z biórka i wyszliśmy z jego pokoju, a potem mieszkania. Schodziliśmy schodami na doł, aż w końcu dotarliśmy do poziomu -1. Chłopak otworzył kluczem duże, szare drzwi i weszliśmy do garażu. Patryk ciągnął mnie, aż doszliś my do czarnomatowej yamahy r6. Spojrzałam na chłopaka, a potem puściłam jego dłoń i rzuciłam się na motor. Boże! Ja chcę się tym przejecgać. Przytulałam maszynę, ale tą romantyczną chwilę przerwał Patryk. Serio?
- Widzę, że miałaś styczność już z motocyklem.
- Nie u wierzysz, ale kocham je tak mocno jak ciebie - powiedziałam.
CZYTASZ
Black strong
ActionWsiadłam szybko do samochodu i czekałam na rodziców. Po chwili wsiedli i oni, ruszyliśmy w stronę lotniska. W oddali widziałam znikający dom. Po moim policzku spłyneła pojedyńcza łza. Otarłam ją ręką i odwróciłam wzrok od mojego byłego domu. #6 AKCJ...