Krążyłam po pokoju zastanawiając się jak powiedzieć Fede o rozmowie z dziewczynami. Moje myślenie przerwało pukanie do drzwi, które po chwili się otwarły.
-Mogę wejść?- zapytał Federico
-Proszę- odparłam zdenerwowana
-Coś cię trapi?- zapytał zaniepokojony
-Muszę ci coś powiedzieć, ale nie złość się.
-Co takiego?
-Obiecasz, że nie będziesz zły?
-Obiecuję- uśmiechnął się
-Więc... Dziewczyny wiedzą, że doszło między nami do czegoś więcej niż pocałunki.
Uśmiechnął się.
-Nie powiedziałaś o bliznach na moich plecach?
-Oczywiście, że nie.
-W takim razie dobrze. Nie gniewam się. To nie zmienia faktu, że jestem lekko zaszokowany, że im powiedziałaś, ale jak w ogóle pojawił się ten temat?
-Lepiej, żebyś nie wiedział, naprawdę.
-Mieliśmy pracować nad wzajemnym zaufaniem...
-To tylko nic nieznaczące babskie pogaduszki...
-No dobrze- odpuścił w końcu- Czy jest jeszcze, coś, o czym powinienem wiedzieć?
-Dziewczyny wiedzą, że to mnie pocałowałeś, jako pierwszą, a ja wiem o wszystkim, co z nimi robiłeś...
-Co takiego?
-Wyszła mała sprzeczka, więc postanowiłyśmy być ze sobą szczere.
-Aha, czyli nie mam już ani odrobiny prywatności i będziecie sobie o wszystkim donosić?- oburzył się
-Wiesz, jako ktoś, komu tak bardzo zależy na uczciwości powinieneś być zadowolony.
-Zadowolony?- zaśmiał się
-Gdybym wiedziała, że jesteś z Franceską tak samo blisko jak ze mną nie próbowałabym być na siłę seksowna... Wiesz, jaka upokorzona się czułam?
-Ludmi proszę cię... Zrobiłaś już tyle głupich rzeczy, że dziwię się, że w ogóle się jeszcze czegoś wstydzisz.
Wszyscy mówili, że nie pasuję do Federica. Czy on też tak uważał?
-Przepraszam, że powiedziałam zbyt wiele... Pozwól, że wyjdę do ogrodu.
-Daj spokój. Nie chciałem cię urazić.
-Nie uraziłeś- powiedziałam i wyszłam zostawiając go w moim pokoju
Liczyłam, że za mną wybiegnie, lecz tego nie zrobił.
Spędziłam kilkanaście minut w ogrodzie, aby pooddychać świeżym powietrzem. Potem wróciłam do mojego pokoju. Jako, że nie było króla mogłyśmy jeść posiłki u siebie i tak też postanowiłam zrobić.
Kiedy jadłam obiad rozległo się pukanie do drzwi. Byłam pewna, że to Federico.
-Proszę powiedzieć, że biorę kąpiel- powiedziałam Sarze
-Powiedzieć, że bierze panienka kąpiel? Jemu?
-Tak.
-Coś się stało?
-Dłuższa historia.
Sara poszła otworzyć drzwi, a ja ukryłam się w łazience.
-Ja do panienki Ludmiły- usłyszałam głos Federico
![](https://img.wattpad.com/cover/84006287-288-k997884.jpg)
CZYTASZ
Poślubić Księcia | Fedemila
FanfictionNigdy nie chciałam brać udziału w Eliminacjach i nigdy nie marzyłam żeby wyjść za księcia. Jedyne czego pragnęłam to prawdziwej miłości, którą już miałam... *Na podstawie serii SELEKCJA Kiery Cass*