2

6.9K 407 48
                                    

Nieznany: Jak tam promyczku?

Ja: Dlaczego do mnie piszesz?

Nieznany: Bo mogę.

Ja: Pff

Nieznany: Nie pytaj

Ja: Bo co mi zrobisz?

Nieznany: Bo dam ci karę

Ja: Niby jaką, co? Klapsy? A może coś jeszcze innego zboczeńcu?

Nieznany: Czy nie powinieneś słuchać się Alf?

Ja: Czyżby wielki pan Alfa się zdenerwował? Już kłaniam się to stóp

Ja: To, że jestem omegą nie znaczy, że będę robić co mi karzą

Nieznany: A więc jesteś omegą

Nieznany: Zawsze myślałem, że betą

Ja: Zawsze?

Ja: Znasz mnie?

Nieznany: Może tak, może nie

Nieznay: Ale bardziej tak

Ja: No i wszystko jasne

Nieznany: Co jest jasne?

Ja: Czego mógłbym się spodziewadź

Nieznany: Ale o co ci chodzi?!

Ja: Weź se wsadź w dupe ten zakład

Nieznay: Jaki zakład?!

Ja: Jesli jesteś z mojego otoczenia to wiesz w jakiej sytuacji jestem chuju

Nieznany: Nie założyłem się o nic! Przysięgam

Ja: A ja powiadziałem, że jestem omegą

Ja: Zajebiście!

Nieznay: Naprawdę się o nic nie założyłem! Pisze sam z siebie!

Ja: Niby dlaczego?

Nieznany: Bo chcę cię bliżej poznać?! Zawsze jesteś sam i mnie zaciekawiłeś!

Ja: Uważaj bo uwierzę

Ja: Nara

Nieznany: Ale

*Czy chcesz zablokować ten numer?*

Tak Nie

I'm writing to you a/b/oOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz