33

3.8K 316 33
                                    

SłodkiZboczeniec: I jak promyczku? Główka jeszcze boli? Duży kacyk?

Ja: Jeszcze trochę boli, dopiero wstałem.

Ja: Czekaj

Ja: Skąd ty wiesz, że mam kaca?!

SłodkiZboczeniec: No wiesz...

SłodkiZboczeniec: Gdybyś przejechał trochę wiadomości wyżej, zrozumiałbyś

*3 minuty później*

Ja: Nie wierzę

Ja: Po prostu w to nie wierzę

Ja: Jak ja mogłem zrobić coś takiego?

Ja: Więcej nie piję ze Scottem

SłodkiZboczeniec: Kim jest Scott?

Ja: Naprawdę? Czy ty myślisz o tym kim jest Scott, a nie o tym, że się upiłem i do ciebie pisałem?

SłodkiZboczeniec: Tak

SłodkiZboczeniec: Kim jest Scott?

Ja: MOIM PRZYJACIELEM DO CHOLERY, A KIM INNYM MIAŁBY BYĆ?!

SłodkiZboczeniec: Nie gwałć tego Caps loka!

SłodkiZboczeniec: I nie przeklinaj!

Ja: Wiesz co?

Ja: Wal się 

SłodkiZboczeniec: Thomas!

SłodkiZboczeniec: Wróć!

SłodkiZboczeniec: Świetnie, po prostu świetnie

SłodkiZboczeniec: Pytanie tylko, co ja do cholery znowu zrobiłem źle?!

I'm writing to you a/b/oOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz