Dobrą rzeczą jest to, że Brad, dzięki pomocy Minho, wrócił do szkoły. Nawet mi wybaczył co było dużym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się, że wybaczy mi to tak łatwo, w końcu zdradziłem jego tajemnicę kilku osobą. On jest jednak niesamowitą osobą. Właśnie przez to źle się czuję, okłamując go. Nie tyle okłamując co, nie mówić wszystkiego. Nie powiedziałem mu o zachowaniu Dylana w stosunku do mnie i do niego. To by go tylko niepotrzebnie zdenerwował, a więcej nerwów mu nie trzeba. Dobrą rzeczą jest to, że nikt mnie nie dręczy i to, że Dylana nie ma w szkole od tygodnia. Bardzo się cieszę, że nie będę musiał patrzeć na jego krzywą twarz i słuchać głupich wyzwisk, kierowanych w moją stronę. Nadal martwi mnie to, że nie wiem kim jest Dylan z Internetu i to, że w każdej chwili może powiedzieć komuś o ciąży Brada. Ale na razie muszę się cieszyć łaską przyjaciela.