16

4.5K 331 78
                                    

Gorączka Brada cz. 2

Minho

Nie wiedziałem co zrobić, chłopak nie odpowiadał tylko jęczał. Wziąłem go do samochodu i ruszyłem w stronę mojego domu. Brad nie powiedział gdzie mieszka więc nie miałem wyboru. Gdy dojechałem szybko zaniosłem go do mojej sypialni. Mieszkałem sam więc raczej nikomu nie będzie przeszkadzać omega z gorączką. Gdy próbowałem go położyć na łóżku ten się na mnie rzucił przez co oby dwoje upadliśmy na posłanie. Chłopak od razu zaatakował moje usta przez co jęknąłem. Zapach jego śluzu jest coraz silniejszy. 

- Brad nie chcesz tego. Będziesz żałował- chłopak spojrzał na mnie nieobecnym wzrokiem, nie jestem pewien czy moje słowa w ogóle do niego dotarły.

- Nie będę tego żałował, uwierz mi. Chcę cię.- już dłużej nie mogłem się powstrzymać. Brutalnie go pocałowałem za co obdarował mnie głębokim jękiem. Jest taki idealny. Włożyłem ręce pod jego koszulkę, żeby zaraz ją ściągnąć. Zacząłem robić mokre ścieżki językiem na jego brzuchu. Na dłużej zatrzymywałem się tylko przy sutkach, które przygryzałem. Chłopak coraz głośniej jęczał co sprawiało mi wielką przyjemność. Z jego sutków przeniosłem się na usta. Zaczęliśmy toczyć walką o dominację, którą oczywiście wygrałem. Ręce z tali przeniosłem na jego rozporek, który rozpiąłem a zaraz potem zdjąłem jego spodnie wraz z bokserkami. Do moich nozdrzy dotarł jeszcze silniejszy zapach śluzu przez co myślałem, że oszaleję. chłopak zacząłsię wiercić na co się uśmiechnąłem. Włożyłem jeden palec do jego dziurki na co krzyknął. Był tak nawilżony, że nie potrzebowałem już lubrykantu. Dołożyłem drugi palec jednocześnie wkładając mu język do ust. Chłopak był całkowicie uległy. Cholernie mnie to jarało. Idealna omega dla mnie, jeszcze moja alfa przy niej wariowała. Nie tylko teraz ale w szkole na jej widok ciągle wyła. Nie wiem dlaczego wtedy to zrobiłem ale cholernie tego żałowałem. Szczególnie po tym co powiedział mi Thomas.

Dołożyłem trzeci palec. Chłopak już się pode mną więc uznałem, że wystarczająco go rozciągnąłem.

- Teraz może zaboleć.- wyjąłem wszystkie palce i zastąpiłem ja moim penisem. Chłopak ponownie krzykną z przyjemności, co nakręciło mnie do dalszego działania. Zacząłem wykonywać najpierw powolne ruchy, a potem coraz szybsze. Chłopak zaczął stymulować swojego członka ale szybko unieruchomiłem jego ręce, na co jęknął niezadowolony. Nie minęło dużo czasu zanim chłopak doszedł, a po nim ja. Opadłem na jego +tors ciężko oddychając. Dopiero teraz zdałem sobie z czegoś sprawę.

- Cholera nie założyłem prezerwatywy.

I'm writing to you a/b/oOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz