Usłyszałem pukanie do drzwi więc odłożyłem butelkę i poszedłem je otworzyć.
- Thomas? Co ty tu robisz? Zapomniałeś czegoś?- chłopak miał całe zarużowione policzki. Biegł aż tutaj? Co było takiego ważnego?
- Tak zapomniałem. O tobie.- chłopak zarzucił mi ręce na szyję, a potem pocałował. Na początku nie wiedziałem co się dzieje ale potem także zacząłem oddawać pocałunki, nadając im większego tępa. Gdy zaczeliśmy tracić oddech lekko się od niego odsunąłem, opierając się o jego czoło.- Sypialnia.
Od razu spełniłem jego proźbę. Podniosłem mu jedną ręką, a ten oplutł je wokół moich bioder. Zaniosłem go do pokoju, rzuciłem na łóżko i zdjąłem swoją bluzkę. Gdy wróciłem do swojego chłopca ten był w czasie rozpinania swoich spodni. Gdzie jego bluzka? Nawet nie zauważyłem kiedy jzą zdjął. Ułożyłem się między jego nogami i zacząłem powoli obcałowywać jego brzuch. Zdjąłem jego spodnie obcałowując miejsce nad jego bokserkami. Z pocałunkami jechałem wyżej aż do sudków, które zacząłem przygryzać i ssać. Chłopak coraz głośniej jęczał przez co zacząłem robić mu malinki na całym torsie i szyi. W pewnym momęcie przewrócił nas tak, że to on siedział między moimi nogami, a ja leżałem i patrzyłem na jego słodką twarzyczke.
- Teraz ja się tobą zajmę.- ściągnął moje spodnie wraz z bokserkami i wziął do ust całą moją długość. Jakie on ma gardło!
- Cholera!- pociągnąłem go mocniej za włocy, na co tylko mruknął. Ssał i lizał całą moją długość aż nie doszedłem w jego usta, a on jako grzeczny chłopiec wszystko połknął. Przyciągnąłem go do swojego torsu.
- Dylan.- spojrzałem na niego z radością i nadzieją w oczach.- obódź się.
Otworzyłem oczy i zauważyłem, że nadal leżę w ubraniech na kanapie, a wokół mnie stoją puste butelki po piwie. NIe.
- Czy to naprawdę był tylko sen?!
***
Wiem, że mnie kochacie