111

2.8K 144 6
                                    

Scott

Obudziłem się w ciepłym łóżku, z czyimiś ramionami owiniętymi wokół mojej tali. O nie, znowu to samo? Dlaczego ja muszę tyle pić na imprezach? Po bólu w dole kręgosłupa jestem w stanie powiedzieć, że wszystko jest tak jak zawsze. Mam nadzieję, że wyjść też uda mi się tak jak zawsze, czyli niezauważalnie. 

Powoli ściągnąłem z siebie ręce obcego mężczyzny i zacząłem szukać swoich ubrać. Na moje nieszczęście nie znalazłem skarpetek, a ja się bez nich nie ruszam. Niestety musiałem je zostawić ponieważ znalezienie reszty rzeczy zajęło mi naprawdę sporo czasu. Wyszedłem powoli i cicho zamykają za sobą drzwi. Żegnaj nieznajomy, już nigdy się nie spotkamy.

I'm writing to you a/b/oOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz